Strona 27 z 468

Re: ✰Wojownicze prośki Tasman i Geronimo✰

: 16 gru 2014, 19:43
autor: Rozetka
Mam nadzieję że się dogadają :fingerscrossed:
Biedny Węgielek. Ale ty się nim dobrze zaopiekujesz :)

Re: ✰Wojownicze prośki Tasman i Geronimo✰

: 16 gru 2014, 19:52
autor: Lilith88
Rozetka pisze:Mam nadzieję że się dogadają :fingerscrossed:
Biedny Węgielek. Ale ty się nim dobrze zaopiekujesz :)
Dziękuję za miłe słowa :buzki: Mam nadzieję, że u mnie niczego mu nie zabraknie i będzie szczęśliwa świnką, byłe tylko faktycznie się dogadał z którymś.

Ps. Pomijając zaniedbanie to śliczny caluśki czarny jest, bez ani jednej najmniejszej plamki tylko wargi ma białe co dodaje uroku mu bardzo :love: Jak go wykąpie dziś i pozwoli to zrobię foty. Gerego też pstryknę dla Dzimy specjalnie ;)

Re: ✰Wojownicze prośki Tasman i Geronimo✰

: 16 gru 2014, 19:52
autor: Dzima
:jupi:

Re: ✰Wojownicze prośki Tasman i Geronimo✰

: 16 gru 2014, 20:12
autor: paprykarz
Rozmawiałam z Eweliną. Do pazurków się przyznaje, nie obcięła bo czarne i się bała. Co do tłustego kupra.... Przeczytała na forum, że czyści się to oliwka i po prostu go oliwka potraktowała. A karma zwana ziarnem to "karma, króra miał Elmo", czyli mieszanka CN i karmy, którą jadł w domu "rodzinnym".

Re: ✰Wojownicze prośki Tasman i Geronimo✰

: 16 gru 2014, 20:24
autor: Lilith88
paprykarz pisze:Rozmawiałam z Eweliną. Do pazurków się przyznaje, nie obcięła bo czarne i się bała. Co do tłustego kupra.... Przeczytała na forum, że czyści się to oliwka i po prostu go oliwka potraktowała. A karma zwana ziarnem to "karma, króra miał Elmo", czyli mieszanka CN i karmy, którą jadł w domu "rodzinnym".
Ahh no ok wyszło jak wyszło szkoda że nikogo nie zapytała, karma z domu Elmo musiała być straszna, bo pani weterynarz stwierdziła, ze był źle żywiony ale to już nie wina Eweliny.

Re: ✰Wojownicze prośki Tasman i Geronimo✰

: 16 gru 2014, 20:30
autor: kimera
Brudny gruczoł rzeczywiście zmywa się oliwką/olejem, bo inaczej trudno rozpuścić wydzielinę, ale potem normalnie się śwince kuperek myje wodą z szamponem.
Po kąpieli i przestawieniu Węgielka na inną karmę, świnka będzie jak nowa.

Re: ✰Wojownicze prośki Tasman i Geronimo✰

: 16 gru 2014, 20:35
autor: Rozetka
No to czekamy na foty :102:

Re: ✰Wojownicze prośki Tasman i Geronimo✰

: 16 gru 2014, 21:37
autor: Ewelina
O widze, ze już nie jedziecie po mnie, tak jak na początku, to się odezwę. Pazurki miał obcinane przy ostatniej wizycie u weta, czyli jak go dostalam. Wydaje mi sie, ze niedawno (Pati kiedy to było...?). Kto odważny, niech próbuje obcinać często pazurki czarne na czarnych łapkach. Ja wole unikać ryzyka zranienia.
Przede wszystkim cieszę sie, ze Węgielek ma stały dom, w dodatku na moje oko "z bardzo wysokimi standardami swinkowymi"
Oliwka na kuperku (ekologiczna z siemienia lnianego- jakby ktoś zakładał po wcześniejszych wpisach, ze jakiś tandetny na pewno) była nałożona a potem umyta po około pół dnia noszenia, delikatnie (by nie bolało) szarym mydełkiem (niealergiczne) i pewnie za mało razy tarłam dupencje, ale nie chciałam by za bardzo sie męczył. Najwyraźniej niedokładnie mi to wyszło. Potem delikatnie z daleka i na najniższy stopień było suszenie suszarka. Może za późno zabrałam sie przed wizyta z właścicielka za ten temat. Ale tak jak mówiłam przy oddaniu, miałam świadomość, ze mnie całe dnie w ostatnich dwóch tygodniach nie było w domu i siedział sam, dlatego cieszę sie, ze idzie do kogoś, kto da mu lepsze chwile. Po tej całej historii następnym razem wg uczestników forum mam opóźnić oddanie o miesiąc? (Cieżko było sie zgrać, bo dojazd do właścicielki trzeba było zorganizować) by lepiej to wyszło? Chyba trzeba będzie popracować nad marketingiem prosiaków (?)
Karma, to nie była tylko ta od Elmo, ale były tez warzywa, siano, pałki i dużo innych. Może za dużo tego ogórka i wypłukal jakieś minerały. Stad może temat braków witamin. Ale ogórka ubóstwia.
Patrząc na to, ze mój telefon właścicielka miała, wystarczyło zadzwonić i spokojnie spytać.Ale widzę, ze opisywanie jest tu na forum cenniejsze. Myslalam, ze działając tutaj ma sie trochę większa dozę podejścia pt. wszyscy działamy we wspólnym celu. No ale cóż. Kazdy robi, jak lubi.
Przykro mi, ze sie nie zagrałyśmy.

Re: ✰Wojownicze prośki Tasman i Geronimo✰

: 16 gru 2014, 21:42
autor: ka-ha
Lilith88 pisze:
paprykarz pisze:Rozmawiałam z Eweliną. Do pazurków się przyznaje, nie obcięła bo czarne i się bała. Co do tłustego kupra.... Przeczytała na forum, że czyści się to oliwka i po prostu go oliwka potraktowała. A karma zwana ziarnem to "karma, króra miał Elmo", czyli mieszanka CN i karmy, którą jadł w domu "rodzinnym".
Ahh no ok wyszło jak wyszło szkoda że nikogo nie zapytała, karma z domu Elmo musiała być straszna, bo pani weterynarz stwierdziła, ze był źle żywiony ale to już nie wina Eweliny.

CO DO KARMY ELMA to muszę się wtrącić bo nazwanie je straszną aż zwaliło mnie ze stołka... Pomieszana Cavia: Complete+Classic+Nature z odrobiną zwykłej karmy z Vitapolu nie czyni ją chyba "STRASZNEJ" ...dodać należałoby,że Elmo nigdy nie miał jakichkolwiek problemów skórnych.
Niektórzy powinni się czasem dwa razy zastanowić zanim chlapną bezmyślnie coś :roll:

Re: ✰Wojownicze prośki Tasman i Geronimo✰

: 16 gru 2014, 21:47
autor: Ewelina
ka-ha pisze:
Lilith88 pisze:
paprykarz pisze:Rozmawiałam z Eweliną. Do pazurków się przyznaje, nie obcięła bo czarne i się bała. Co do tłustego kupra.... Przeczytała na forum, że czyści się to oliwka i po prostu go oliwka potraktowała. A karma zwana ziarnem to "karma, króra miał Elmo", czyli mieszanka CN i karmy, którą jadł w domu "rodzinnym".
Ahh no ok wyszło jak wyszło szkoda że nikogo nie zapytała, karma z domu Elmo musiała być straszna, bo pani weterynarz stwierdziła, ze był źle żywiony ale to już nie wina Eweliny.

CO DO KARMY ELMA to muszę się wtrącić bo nazwanie je straszną aż zwaliło mnie ze stołka... Pomieszana Cavia: Complete+Classic+Nature z odrobiną zwykłej karmy z Vitapolu nie czyni ją chyba "STRASZNEJ" ...dodać należałoby,że Elmo nigdy nie miał jakichkolwiek problemów skórnych.
Niektórzy powinni się czasem dwa razy zastanowić zanim chlapną bezmyślnie coś :roll:
No tak jak pisałam. Wg mnie karma była spoko. I nie wiem co jeszcze mogłabym dawać śwince w zimie. Miał tez inne ziarenka.
myśle, ze proporcje mogły mieć znaczenie. (Za dużo ogórka )
U Elma nie było i nie ma tematu problemów. Zwierzak jest w cudnym domku stałym. Także spokojnie.