Strona 260 z 466

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 22 sie 2015, 15:57
autor: Dropsio
Mali zazdrośnicy znów razem... Wrzuciłam ich do wanny, niech się postresują, a co! Teraz jedzą Trawę Pokoju, jest ok. Pokój po remoncie, więc jeszcze trochę pachnie farbą, w dodatku meble poprzestawiane, więc chłopaki bawią się w odkrywców :lol: bosko to wygląda, zwłaszcza jak balansują na zwiniętym w rulon dywanem zalegającym pod łóżkiem :lol: w dodatku jak biegają, to im się trochę łapki po panelach ślizgają, więc mam taki survival połączony z jazdą na lodzie :szczerbaty:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 22 sie 2015, 16:41
autor: katiusha
:lol: Te boksujące w miejscu łapki przy chęci nagłego zrywu!

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 22 sie 2015, 19:16
autor: Dropsio
Drops znalazł rzucony na podłogę ręcznik i na nim siedzi, Cosiek korzysta z tego że Drops nie ma ochoty na ślizganie się po panelach, biega wokół Dropsa i grucha :szczerbaty:
Co chwila mam w klatce cykanie zębami, jakieś podskoki, ale nie jest źle. Chyba naprawdę muszę załatwić chłopakom na stałe zagrodę większą niż ta nieszczęsna 140, o ile chcę mieć spokój :idontknow:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 22 sie 2015, 20:19
autor: Asita
No ta zagroda nie jest aż tak mała...Jakieś kryjówki, tunele, dużo misek na żarcie...Chociaż ja kładę żarcie w 3 miejscach a Alfred zawsze lezie tam, gdzie akurat Żurek je... :idontknow: No ale moi się nigdy nie gryźli... A jak ranka na karku?

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 22 sie 2015, 21:47
autor: Dropsio
Troszkę mnie niepokoi, bo wydaje mi się, że jest lekko zaczerwieniona. Jeśli nie zejdzie, to w tym tygodniu dwa razy będziemy we Wro, to ewentualnie mogę chłopców wziąć, albo jak będę na Zoobotanikę jechać. Z drugiej strony niby w świńskiej ślinie są jakieś specyficzne bakterie i ugryzienia czasem się źle goją. Mój palec po dziabnięciu Dropsa przez pierwszy dzień był spuchnięty i siny, a teraz pięknie się goi :idontknow:
U chłopców ciągłe przepychanki, ale źle nie jest. Niestety, nie wiem czy nie będę musiała zupełnie zrezygnować z legowisk - ledwo co włożyłam do klatki dwie podusie, a chłopcy od razu się o nie pokłócili, tydzień temu było tak samo :idontknow: Co najwyżej mogę im je rzucić na wybieg. A kupiłam im taką fajną, nową norkę z Batmanem :nie_powiem:
A zagroda zdecydowanie zbyt mała na nich dwóch :lol:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 23 sie 2015, 7:46
autor: katiusha
Zachłanni obszarnicy się znaleźli... :?

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 23 sie 2015, 7:54
autor: Assia_B
Ja mam setke i chłopcy często się też ganiają, alw żadnej poważnej rany nigdy nie było. Dwa razy tylko ranka na nosku...

Chłopcy opanować się tam :nono:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 23 sie 2015, 11:39
autor: Dropsio
Później, jak Cosiek wyjdzie na kolejny obchód po królestwie, nagram Wam filmik... Jak on łazi! Pokraka moja mała, stawia nóżki szeroko i idzie powoli, żeby tylko się nie ślizgać. A ja zła, zamiast dać im dywan, stoje i się z niego nabijam :twisted: :lol:
Dostali przed chwilą liście i włosy z 4 kolb kukurydzy, pół kolby i jabłko. Polegli w połowie wielkiej kupy żarcia, teraz śpią :lol:
Mam chyba jakieś fotki. Kto chce? :nie_powiem:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 23 sie 2015, 12:31
autor: katiusha
Ja chcę! I filmik też! :102:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 23 sie 2015, 12:40
autor: Assia_B
Jeszcze się pytasz bezsensu :D :szczerbaty: