CAVIARNIA

Nieciekawie to wygląda trzymam mocno kciuki

Wygląda nieciekawie u mnie Krolisia takie problemy z oczkiem miala.
trzymam kciuki

My też trzymamy
Dajcie znać jak dzisiaj się sprawy maja...

Trzymam kciuki za oczko Szkatuły.
Dzima widziałam Cię dzisiaj u weta ale szybko wyszłaś i nie zdążyłam zagadać.

Dziękujemy za kciuki, ale Szkatuła zostanie chyba świnkopiratką
Wczoraj do Poznania nie pojechałam bo wet do 22, dzwoniłam po 21 i pani mówiła że nie zdążę
Byliśmy dziś. Na usg wyszedł chyba ropień zagałkowy. Oczko dostaje martwicy bo robi się białawe. Za szybko to się dla mnie dzieje. Dziękuję Odecie za wsparcie i rady.
Dalej kroplimy gentamycyną i difadolem, nawilżam oko sztucznymi łzami Hialeye,choć mogłabym swoimi dostaje jeszcze coś do pyszczka i zastrzyk-nie umiem doczytać co ale mogę wstawić zdjęcie książeczki.
W niedzielę kontrola, a na środę wstępnie usunięcie oka i czyszczenie oczodołu. Potem zostanie przemywanie i oby ropień nie odrósł.
Dzięki Lilith, na razie sobie radzę

Stokrotka, To chyba byłam w szoku, bo myślałam że jakieś krople załatwią sprawę.

Nie znam wetów w Poznaniu ale może w tym przypadku warto skonsultować się z kimś innym? Może to nie ropień i nie trzeba będzie usuwać oka?
Ja konsultowałam Frugo (pamiętasz jakie miał oczko?) z dr Oliwią mailowo. Chyba na drugi dzień pani dr mi odpisała z diagnozą. Opisałam całą historię, co dostawał i załączyłam też zdjęcia.


PS tak sobie myślę, że to na pewno ją boli/denerwuje...Może dlatego jest taka wredna dla innych świnek?

Dzima Apolenka miało takie same objawy jak Szkatuła. W ciągu jednej nocy... Danbea odratowala to oko. Napisz do niej...

Możesz mi podać maila? Napiszę do niej.

Dzima pisze:Możesz mi podać maila? Napiszę do niej.

ooo kochana... musisz do niej na prywatną pisać, bo teraz dzwoniłam do kleymore na kom ale zmieniała nr i nie zapisała kontaktów. Wiem, że Danbea miała zupełnie ten sam problem, gdzieś jeżdziła z Apolenką i wyleczyła to oko. Smarowała czymś i zakraplała i pomogło...

Gorąco za uratowanie oczka