Strona 257 z 351

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - Loczek po operacji

: 20 lip 2018, 22:43
autor: porcella
Dziękujemy :buzki: :buzki: :buzki: i mamy nadzieję, że wszystkie kciuki zdrętwieją od długiego trzymania :102:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - Loczek po operacji

: 24 lip 2018, 15:03
autor: diefenbaker
My też trzymamy za Loczysława :fingerscrossed:
Współczuję epizodu z kleszczem, oby bez poważniejszych skutków :fingerscrossed:
a te góralki to śliczne są, chętnie by zobaczyła więcej takich pięknych zdjęć :love: zwłaszcza, że od długiego czasu tylko w domu.

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - Loczek po operacji

: 24 lip 2018, 16:43
autor: Beatrice
O Boże, mój najukochanszy Loczuniu!Ale chwilkę, on może mieć jeszcze dużo czasu! Dopiero teraz czytając o świnkach zaczynam odkrywać, mój Icus miał objawy nowotworu dużo, dużo wcześniej, tylko ja je źle zinterpretowalam, a może i chciałam tak nieświadomie... Fakt, że żył ze złośliwym nowotworem bardzo, bardzo długo! A Loczus ma już wszystko wyłapane! Wierzę, że długo będzie dobrze! Loczersie, jesteś silny, stać cię na to! :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - Loczek po operacji

: 27 lip 2018, 10:29
autor: porcella
W każdym razie w bobkach dr Dorota niczego nie znalazła - więc nie musimy podawać żadnych paskudztw przeciwpasożytniczych, a ten dziwny zapaszek może być np od leków? Ciekawe. Bo to trochę tak migdałami pachnie, ale nie bardzo przyjemnie.
Z powodu upału państwo uprawia leżing: dzisiaj nawet wyleż wybiegowy systematyczny. Niemniej porządna świnia nawet w upal nie zapomina o konsumpcji :-) więc skórka od arbuza i liście kukurydzy cieszą się ogromnym wzięciem.

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - Loczek po operacji

: 27 lip 2018, 10:53
autor: pucka69
porcella pisze:W każdym razie w bobkach dr Dorota niczego nie znalazła - więc nie musimy podawać żadnych paskudztw przeciwpasożytniczych
świetnie! brawo dla Szanownego Państwa! :102:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - Loczek po operacji

: 27 lip 2018, 11:05
autor: porcella
Bohaterowie są zmęczeni:

Obrazek

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - Loczek po operacji

: 27 lip 2018, 12:22
autor: Ronek
Najpiękniejsi.

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - Loczek po operacji

: 28 lip 2018, 11:25
autor: martuś
Trzymam za Loczka żeby jak najdłużej czuł się dobrze i żadne guzy nie odrastały :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Nie dziwię się Państwu, że leżą plackiem na wybiegu :buzki: Ja też z chęcią bym poleżała w taki upał

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - Loczek po operacji

: 28 lip 2018, 14:29
autor: porcella
Ostrzygłam ich wczoraj :redface: co niewątpliwie wpłynęło na urodę, Entropia obraziła się na mnie absolutnie, Loczek znosi takie zabiegi dość spokojnie, o ile nie strzygę go po klejnotach. Ale on sie nie brudzi, a ona wręcz przeciwnie... :roll:
Za jednym zabiegiem ostrzygłam również tymczasowych Enoka i Tugrika: viewtopic.php?f=99&t=8885&hilit=Enok
Enok wprawdzie rozeta, więc tylko gacie, ale za to Tugrik wymagał uporządkowania futra, bo, raz, że upaprane przez namolnego koleżkę okrutnie, a dwa, że jeszcze było to futro żyrardowskie - więc niespecjalnie udane. Bez połysku, szarawe. Mam nadzieję, że po wytruciu wszystkich kokcydiów będzie już tylko piękne.

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - Loczek po operacji

: 29 lip 2018, 19:51
autor: Beatrice
Ronek pisze:Najpiękniejsi.
.Otóż to! :buzki: :buzki:

A Enok i Tugrik by może ujawnili swoje nowe "oblicza"!? :102: :love: