Strona 253 z 428

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo & Shimmer (chomiczek)

: 11 lis 2014, 12:04
autor: ANYA
Bibelotka pisze:Albo przeoczyłam, albo widziałam i nie ogarnęłam, ale nie widziałam chomikowych mebelków :(
ZAstanawialam sie kiedy ktos zauwazy. ze nie dodalam fotek chomisia i mebelkow :nie_powiem:
Teraz pisze report ale jak bede jechala cos kupic na obiad to kupie baterie. Chyba kupie akumulatorki bo normalne baterie mi za szybko sie wyczerpuja. A tel nie lubie robic fot bo niewyrazne.

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo & Shimmer (chomiczek)

: 11 lis 2014, 14:01
autor: Dzima
No ja zauważę, że tu nowości to nie ma :twisted:
Opuściłaś się ze zdjęciami :nono: a Shimmer rośnie i tyje i już mogę go nie poznać....
A jak tam Angelo? Ciągle śliczny czy już zasikany? :laugh:

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo & Shimmer (chomiczek)

: 11 lis 2014, 14:50
autor: ANYA
Dzima pisze:No ja zauważę, że tu nowości to nie ma :twisted:
Jakos za czesto to nas nie odwiedzasz :neener:
Dzima pisze: A jak tam Angelo? Ciągle śliczny czy już zasikany? :laugh:
W sumie bylo nawet niezle, ciagle udawalo mu sie byc pieknym az do szisiaj. Ulozyl sie na polce pod TV i tak sie zasikal ze jak go podnioslam to az kapalo :o wytarlam go tylko chusteczkami dla dzieci ale kapiel go nie ominie :nono:

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo & Shimmer (chomiczek)

: 11 lis 2014, 15:02
autor: Dzima
ANYA pisze:
Dzima pisze:No ja zauważę, że tu nowości to nie ma :twisted:
Jakos za czesto to nas nie odwiedzasz :neener:
Podglądam z ukrycia Obrazek, bo w tygodniu za bardzo nie mam czasu odpowiadać na wątki

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo & Shimmer (chomiczek)

: 11 lis 2014, 16:07
autor: CocoChanell
hahah!
W sumie bylo nawet niezle, ciagle udawalo mu sie byc pieknym az do szisiaj. Ulozyl sie na polce pod TV i tak sie zasikal ze jak go podnioslam to az kapalo :o wytarlam go tylko chusteczkami dla dzieci ale kapiel go nie ominie :nono:
to on jako dobry Pan Swinek zrobił Ci idealne warunki do mopowego Swiniaka, a ty tego nie wykorzystałas:) Pewnie teraz siedzi w kącie z fochem jak 150! :nono:
A tak poza tym, chciałabym foty świnek(of course) ale i willi :D Nie mam w domu to chociaż na wasze się napatrze :pray:

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo & Shimmer (chomiczek)

: 11 lis 2014, 16:15
autor: Assia_B
Ja też czekam na nowe foteczki :photo: świneczek i chomiczka uciekiniera :szczerbaty: Chociaż teraz to już chyba nie ucieka, jak tak zabezpieczony :D

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo & Shimmer (chomiczek)

: 11 lis 2014, 21:04
autor: ANYA
Channel jutro posprzatam wille to pstrykne jakies foty (jak znowu nie zapomne o bateriach)
Dzisiaj wzielam na chwilke Ryana na rece, owinelam w kocyk i na chwilke zamknal oczy jak go mizialam, Chcialam zrobic fote i poudawac ze zrobil sie z niego miziak, ale zaczal mnie gryzc.
Musze was rozczarowac....zapomnialam kupic baterie :nie_powiem: ale jutro jade do weta z Alfem i kupie :pray:
A jak juz bede miala baterie to wtedy juz z gorki.

Zaczelam czytac artykuly po polsku z zarzadzania zasobami ludzkimi i wymyslilam sobie ze przetlumacze i wykorzystam do mojego raportu. Rany! Czarna magia jak dla mnie. Dobrze, ze nie studiuje w polsce. W ogole inne informacje.

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo & Shimmer (chomiczek)

: 12 lis 2014, 11:47
autor: ANYA
Rozumiem, ze macie focha za wczoraj...
Posprzatam i jade po baterie.
Wrocilam z Alfem od weta. O malo co nie zemdlalam :tired: wet sie ze mnie smial i powiedzial ze to co mu odcina to tylko martwa skora, a pod spodem bylo czerwone miesko :oops:
Alf nadl bierze baytril przez tydzien, dostaje srodek przeciwbolowy, mam tez plyn do czyszczenia ten ranki i zel dezynfekujacy. MAm mu robic opatrunek z zelu 2 x dziennie. Zemdleje. Zawsze chcialam byc lekarzem albo wetem i juz przypomnialam sobie dlaczego robie HRM zamiast medycyne :glowawmur:

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo & Shimmer (chomiczek)

: 12 lis 2014, 12:15
autor: dortezka
fuuu.. mięsko na wierzchu.. ojj będzie ciężko.. choć ja w takich sytuacjach niby miękka a dawałam radę.. jak trzeba, to trzeba a kto zrobi to lepiej (oprócz weta) niż Ty sama??

też marzyłam o byciu weterynarzem.. ba! mój wet mnie do tego namawiał.. do czasu jak asystowałam mu przy wycinaniu guza z ucha mojego myszoskoczka.. gdzie miałam tamponować w miejscu wycinania a przez łzy nie widziałam w ogóle zwierzaka.. a co dopiero miałam trafić w jego ucho :szczerbaty:

ale tak miało być, bo poszłam na Inżynierię gdzie poznałam swojego Małża ;)

P.S. ale ty nam tu nie mydl oczu.. baterie kupione?? chcemy fot! :photo:

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo & Shimmer (chomiczek)

: 12 lis 2014, 12:25
autor: ANYA
dortezka pisze:.. gdzie miałam tamponować w miejscu wycinania a przez łzy nie widziałam w ogóle zwierzaka.. a co dopiero miałam trafić w jego ucho :szczerbaty:
:rotfl: :rotfl:

No niestety ten kaszak byl juz tak duzy i w takim miejscu, ze nie dalo sie wyciac. Michael zasuszyl tak tego kaszaka po oczyszczeniu zeby odciac ten woreczek tzn ta gorna czesc. To co zostalo pod spodem mnie przyprawia o dreszcze ale ja nie mialam lez w oczach na szczescie i dzielnie trzymalam Alfa. Jak tylko wrocilismy to dalam mu srodek przeciwbolowy pomimo, ze Michael twierdzi, ze go to nie boli az tak bardzo. Jade na zakupy po jakies smakolyki dla prosiat i od razu kupie baterie :szczerbaty: