Strona 253 z 255

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 29 sie 2020, 12:39
autor: porcella
Fotki do kalendarza :-) :buzki:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 01 wrz 2020, 18:16
autor: silje
Druga jest fajna, ale nieostra. Wyszłam z wprawy chyba.

Myślałam, myślałam i jednak się zdecydowałam. Zawiozłam dziś Polara na ten zabieg usunięcia torbieli tarczycy.
Co prawda nie jest to jedyny jedyny jego problem i tak naprawdę nie wiadomo, na ile ten zabieg mu pomoże, ale postanowiłam spróbować. No bo tak bezczynnie patrzeć, jak on chudnie i marnieje w oczach, to trochę nie po mojemu.. Zobaczymy, co teraz będzie. Dr Judyta ostrzegła, że w pierwszych dwóch tygodniach waga może spaść jeszcze bardziej, ale potem powinno być lepiej.
Jakby mało tyło torbieli i nieoperacyjnego guza w ok śledziony- dziś Polar miał jeszcze mocno przerośnięte zęby. W sumie logiczne, skoro nie chce mu się jeść. Kontrola za tydzień.
Waga na tą chwilę...728g.

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 06 wrz 2020, 10:59
autor: NIKI 2
Jak się Polar czuje?

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 07 wrz 2020, 10:12
autor: sosnowa
Mocno

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 07 wrz 2020, 12:23
autor: silje
Polar się trzyma, mam nawet wrażenie, że jest lepiej, tzn. więcej je i jest bardziej aktywny. Waga poszła w górę, 798g
Nadal jest chudy, ale czuć różnicę. Zobaczymy, co Dr pojutrze powie.

Obrazek
Świnia w chlewie, czyli na wybiegu po dwóch dniach intensywnego użytkowania przez stado.
Obrazek

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 07 wrz 2020, 21:38
autor: sosnowa
:fingerscrossed: :fingerscrossed: :buzki:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 08 wrz 2020, 0:10
autor: zwierzur
:love: Ach, te białaski! :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 11 wrz 2020, 18:42
autor: NIKI 2
Za Polarka mocno :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 14 paź 2020, 21:43
autor: silje
Dziś wieczorem odszedł Ore :(
A jeszcze wczoraj byliśmy na kolejnej korekcie, już sama nie wiem, ile ich było. Miał chłopak wolę życia i dzielny był bardzo. Myślałam, że mamy jeszcze troszkę czasu. Jednak nie..
viewtopic.php?f=71&t=3474&start=380
Obrazek

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

: 15 paź 2020, 13:59
autor: ViaCaVia
Tak mi przykro.. jaki piękny.. Ja z kolei pożegnałam Foczunię.. Świnki to takie promyczki światła, iskierki radości.. z całego serca współczuję..