Strona 252 z 445

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 29 sty 2016, 8:30
autor: dortezka
Wielkościowo mniej niż pies.. czasowo tyle co 3 psy :szczerbaty:

Assia, wiem, że on musi zarabiać, że musi utrzymać lecznicę itp.. dlatego go przymusiliśmy by brał więcej.. chodzę do niego od 15lat i chcę minimum drugie tyle chodzić ;)

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 29 sty 2016, 12:29
autor: Asita
O której z Pigi jedziesz?

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 29 sty 2016, 12:51
autor: dortezka
Wieczorem jedziemy. Muszę czekać aż driver wróci do domu, zje coś.. jak do 19 tam dojedziemy to będzie dobrze :roll:
Mam nadzieję, że nie będzie jej bolało.. niech mnie boli jak coś..

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 29 sty 2016, 13:19
autor: joanna ch
hehe, też bym chciała mieć discount przy przyprowadzeniu większej ilości zwierząt, niestety nie ma u nas tak fajnie...

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 29 sty 2016, 13:32
autor: martuś
Super, że Balbi ma zdrowe serduszko :buzki: Moja Nala też czasami kaszle (szczególnie w czasie albo po jedzeniu), czasami dziwnie chrumka albo podczas odpoczynku (w zależności jak się położy) albo podczas jedzenia. Sprawdzaliśmy ją kiedyś pod tym kątem (osłuchowo i RTG) ale wszystko było ok. Jest teoria o zbyt długim podniebieniu miękkim ale żeby to sprawdzić to trzeba ją położyć spać :roll:

Pigi dzielna bądź dzisiaj i uważaj na Dużą żeby ci nie odpłynęła :fingerscrossed: :szczerbaty:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 29 sty 2016, 16:45
autor: Asita
No to niech i mnie boli, jeśli ma to odjąć Pigulce :fingerscrossed:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 29 sty 2016, 18:30
autor: Assia_B
Powodzenia :fingerscrossed: Bez mdlenia u p. Tomasza :szczerbaty:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 29 sty 2016, 18:42
autor: Dropsio
Kciukamy! :fingerscrossed:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 29 sty 2016, 20:45
autor: balbinkowo
Assia_B pisze:Powodzenia :fingerscrossed: Bez mdlenia u p. Tomasza :szczerbaty:
No właśnie P. ma nie być, więc nie wiem po co mdleć... :lol:

A tak serio to i ja chętnie wezmę na siebie ból Miss Pigi, aby jej nie bolało :roll:
Dorotezko daj znać jak wam poszło. Kciukamy :fingerscrossed:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 29 sty 2016, 21:07
autor: dortezka
Gładko poszło* :szczerbaty: szwy zdjęte, obyło się bez łyżeczkowania i dostaliśmy antybiotyk do smarowania. Chyba obyło się też bez większego bólu.. większy był za ścianą gdzie pobierano krew Dyziowi :? Pigi jak usłyszała ten krzyk to chciała biec na pomoc..

* i nie słuchajcie pastuszkowej jakby pisała, że było inaczej :szczerbaty: