Strona 252 z 351
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - Loczek po operacji
: 11 maja 2018, 20:52
autor: porcella
Szanowna małżonka?
1250g
Loczek 920g... a było 840.
Dziękujemy wszystkim za kciuki

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - Loczek po operacji
: 12 maja 2018, 17:01
autor: porcella
To upiorne bydlę przywitalo mnie po powrocie z dzialki radosnym charkotem...
W Mv trzeba trafu dyżur miala dr Martyna, więc poza osluchaniem mielismy również takie male echo
No i zdrowy dran, mam dawac leki i się nie przejmować. ... Nie wiem, czy dam radę.

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - Loczek po operacji
: 12 maja 2018, 21:02
autor: pucka69
Na pewno dasz!
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - Loczek po operacji
: 12 maja 2018, 21:38
autor: dominika45
no to trzymamy

abyś dała radę..

musi być dobrze!!
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - Loczek po operacji
: 12 maja 2018, 21:52
autor: porcella
dr Martyna bardzo nie pocieszyła, mówiąc, że z badań dr Kraszewskiej wynika, że świnki bardzo rzadko chorują na serce samoistnie. Owszem, bywają choroby serca, ale są to przeważnie konsekwencji nieleczonych infekcji różnego typu, lub schorzeń tarczycy.
Ponieważ u Loczka właśnie usunięto tarczycę, może to spowodować chwilową destabilizację, bo klinicznie serce ma w dobrym stanie.
A złościł się, że aż podskakiwał
Teraz wciąga zieleninę od topinamburu

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - Loczek po operacji
: 13 maja 2018, 6:14
autor: zwierzur

Wściekły popcornik w wykonaniu statecznego Loczunia?!

Będziesz miała chwilowo nastolatka z burzą hormonów, zanim się ich poziom wyrówna i ustali.

Co na te humorki rzecze madame Entropia?
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - Loczek po operacji
: 13 maja 2018, 8:37
autor: porcella
On podskakiwał ze złości na stole przy echu, kiedy dr Martyna usiłowała złapać jeszcze jedną projekcję. Oraz trzaskał zębami. Nie ułatwiał ...
Na półkę w klatce wskoczył od razu po powrocie do małżonki. W końcu musiał pokazać, kto tu rządzi.
Dzisiaj od wczesnego poranka usiłowali mnie obudzić gonitwami, pospołu, choć osobno, z Casanovą i Ronaldem. Nie dałam się. BTW może ktoś wie, dlaczego od pielenia (zasadniczo na kolanach) boli ta część, na której się siedzi?

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - Loczek po operacji
: 13 maja 2018, 10:44
autor: Ronek
Bo od pielenia boli wszystko, po prostu. Tylna część nóg oraz jej przedłużenie oraz grzbiet w szczególności.
Loczek charakterny, proszę bardzo, zresztą to iście po męsku,
reagować agresją na nieuchronny fakt starzenia i związanych z tym niedomagan.
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - Loczek po operacji
: 13 maja 2018, 17:50
autor: porcella
Zapytam w tym wątku:
Wyjeżdżam na początku czerwca, a wracam na początku lipca. Jakoś 4 czerwca - 7 lipca, w międzyczasie będę dwa dni, żeby się przepakować, ale to się nie liczy raczej.
Mam do umieszczenia na hoteliku trzy dwójki: Pontusa i Entropię (wstępna zgoda mamy Zoiry - już u niej bywali), tymczasy: Casanovę i Ronalda
viewtopic.php?f=99&t=8126 oraz Kartofelsów tj Barmbora i Patata
viewtopic.php?f=99&t=8743. Chłopaki zgodne, zdrowe, niekłopotliwe. Mieszkają w 100 z hamaczkiem, półką,lub domkiem - musi być coś do skakania.
Czy ktoś z ich wielbicieli zdecydowałby się na kilkutygodniowy tymczasowy hotelik - z opcją adopcji oczywiście tj. wydania do adopcji, jakby się trafiła okazja?

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - Loczek po operacji
: 13 maja 2018, 18:46
autor: jolka
1 dwójkę moge przytulić na troszkę. 100cm max u mnie się zmieści.