CAVIARNIA

No kurka!

porcella pisze: Prilium ma brać dodatkowo..

Tja, on Prilium a Ty relanium

porcella pisze:Żyje, dobrze się czuje, skubany, ale chyba mnie wykończy.
Wchodzę do szpitalika, a tam pusta klatka. Reszta pełna, ale nie Loczków. Okazało się, że go wystawili z tym tlenem do operacyjnej, bo tam lepsza klima, a koncentrator grzeje i inni pacjenci się nagrzewają... Ale com się przejęła, to moje.
Prilium ma brać dodatkowo..

Hi, hi... Mnie tak TŻ-ta wystawili. Stałam we framudze do sali OIOM, gapiąc się w szoku na intensywną akcję reanimacyjną. Od ekipy oderwały się dwie jednostki medyczne, żeby mi powiedzieć, że chłop żyje i jest w sali obok, a tu był potrzebny tlen... Chwała za to medykom z ratunkowej, bo akcja oddechowa ruszyła u mnie bez butli...

Leki wziął, zjadł, zly jest, bo go oddzielilam od małżonki, a przez kratę to nie to samo jednak.

Ładnie z jego strony, że się zachowuje, a czy planuje jeszcze jakieś wyskoki jak wczoraj, czy woli szybko wrócić do małżonki?

Na razie zjadł cykorię i skubie granulat. Przewód pokarmowy pracuje intensywnie

Loczysław po kontroli. Jest ok. W czwartek następny zdjęcie szwów, wieczorem może wrócić do małżonki.
Aczkolwiek przez ten tych kilka dni osobno przybrał pięknie na wadze...

porcella pisze: Aczkolwiek przez ten tych kilka dni osobno przybrał pięknie na wadze...

A szanowna małżonka nie schudła przypadkiem?

Zdrówka dla Loczka