CAVIARNIA

Super,dobrze pieszczochowi
Nieustannie

Toż to mały chodzący warsztat alchemika... więcej zabawy jak ja z dwójką chorych miałam... podziw dla Ciebie porcello... a Rodi care uro pamiętasz miałam Ci dać? Akurat wtedy co rozmawiałyśmy pod kliniką dowiedziałam się o kamieniu Puffy i zaczęłam jej dawać. Dużo nie zdążyła wypić... chcesz? Mam jeszcze awaryjny dla Zająca nie ma obawy, dla Tamy zrobiłam spory zapas.

Przy pewnej wprawie przygotowanie jest niezbyt skomplikowane, gorzej z dietą, bo czasem strzelamy focha na kompozycję dnia.
Rodi uro? Pewnie, że poproszę, to dość drogi lek, więc jeśli możesz odstąpić Stowarzyszeniu, to ono będzie Ci wdzięczne
Jutro jestem w Mv ok. 10-11 z labami, potem mam nadzieję dopiero na kontroli z moimi za tydzień, więc zapraszam do domu, jeśli nie boisz się wirusów, bo coś mnie jakiś męczy.

A koło 16:30 by Ci pasowało?

Generalnie tak. chyba, że cóś, ale to dam znać.

Jasne. Będę pod telefonem

słodki wygląda na pare miesięcy a dlaczego to Szpak?

wilczurka pisze:słodki wygląda na pare miesięcy a dlaczego to Szpak?

Zguglaj sobie "Marceli Szpak dziwi się światu"

Marceli oddawał się dzisiaj wyrafinowanym rozrywkom cielesnym: chyba z godzinę leżał na kolankach ciotki Diefenbaker, łaskawie dawał się głaskać, pomrukiwał i stawał się coraz bardziej rozpłaszczony, a jego stopy - to jedna, to druga - wyciągały się i prężyły... te przyjemności zakończyły się, co zrozumiałe, stosownym oblewaniem


Dziękujemy Cioci Diefenbaker za buteleczkę RodiCare Uro! Wystarczy Marcelemu na jakieś 2 miesiące

Zazdrościmy cioci Diefenbaker szczęściara