CAVIARNIA

Mój Toby to ostatnio zrobił typowo jamniczą minę, kiedy się krył przed burzą

Lusia123 pisze:Jest parada jamników ?!
Ale chyba powinno się mieć jamnika żeby w niej uczestniczyć .
Dobra podwedzę sąsiadce

Tak, choć dla odmiany parada jamników oficjalnie zwie się "marsz" :
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/7 ... ,id,t.html

Toby się świetnie zakamuflował kocem

Fajne zdjęcie

Lusia123 pisze:Jest parada jamników ?!
Ale chyba powinno się mieć jamnika żeby w niej uczestniczyć .
Dobra podwedzę sąsiadce

jamniki są zagrożone...

Teraz na każdego spotkanego jamnika patrzę jak na przyszłego towarzysza marszu jamników

Lusia123 pisze:Teraz na każdego spotkanego jamnika patrzę jak na przyszłego towarzysza marszu jamników

bądż uprzejma dodać.....UPROWADZONEGO!

Pytanko:

Może ktoś wie czy są jakieś regulacje czy zakazy lub nakazy odnośnie psów na wsi? U mnie co kilka domów psy, najczęściej duże owczarki całe życie spędzają w kojcu, najbardziej wkurzył mnie właściciel pekińczyka który jest uwiązany.

nie wiem czy ktos jeszcze pamieta jak pisalam o Klarze, swince morskiej w szkole gdzie pracuje moja mama.
swinka zyla jako "atrakcja i dodatkowy atut szkoly", moja mama sie nia zajmowala ale w koncu przed feriami wziela Klare do siebie zeby sie nia "zaopiekowac".
zaopiekowala sie tak, ze Klara juz zostala w domu na stale. kaszaki podleczone, pazury w koncu obciete jak nalezy, poranne pobudki o jedzenie...
oczywiscie pani dyrektor nie dala za wygrana i juz w szkole jest nowa swinka, ale mama tym razem sie nie chce do niej przywiazywac. szkoda mi tego stworzenia ale z drugiej strony troche ja rozumiem...

a oto Klara w calej swojej rozciaglosci

Klara Teraz Klarze trzeba sprawić kumpelkę