Strona 26 z 42

Re: Szczęśliwy dom, gdzie świnki są:)

: 18 paź 2014, 18:33
autor: llenka
Witam, witam ;)
Przykuł moją uwagę cudny tytuł, ale ja tu patrzę i widzę przecudne prośki :buzki:
Mery niczym oja Toffi [*] - odeszła niespełna rok temu w grudniu. liczyła sobie 7 lat
Normalnie wypisz wymaluj.

Re: Szczęśliwy dom, gdzie świnki są:)

: 18 paź 2014, 19:12
autor: Rozetka
Łooo :shock: jakie fajne stadko.

fotogeniczne prosiaczki. Ale co się dziwić jak one takie piękne

Re: Szczęśliwy dom, gdzie świnki są:)

: 19 paź 2014, 21:51
autor: Cynthia
Kakazumo, czy u Twoich kudłaczów wszystko w porządku?

Re: Szczęśliwy dom, gdzie świnki są:)

: 26 paź 2014, 21:34
autor: paulina501
Ja też jestem fanką Isi. Głównie przez Twoje komiksy i to, jak ją w nich przedstawiasz :D

Re: Szczęśliwy dom, gdzie świnki są:)

: 18 lis 2014, 21:43
autor: podrik
Now e komiksy są, nowych zdjęc nie ma :D Przyznaj się jak opitoliłaś Isię i Faith - sprawdzimy czy twoje skille wzrosły :P
Karolina! Musimy się znowu spotkać! :D Teraz Ty wpadasz do mnie! :D :buzki:

Re: Szczęśliwy dom, gdzie świnki są:)

: 24 gru 2014, 16:39
autor: pastuszek
Obrazek

Re: Szczęśliwy dom, gdzie świnki są:)

: 02 sty 2015, 16:26
autor: Dzima
Puk, puk...jesteście jeszcze? Tak dawno ani zdjęć ani komiksu Obrazek

Re: Szczęśliwy dom, gdzie świnki są:)

: 02 sty 2015, 22:11
autor: kakazuma
Kochani dziękujemy za pamięć, i życzenia...i przepraszam, że tak zaniedbałam nasz świński wątek :redface:

Od początku września borykamy się z wyjątkowo odporną bakterią skórną która zaatakowała całe stado. Zaczęło się od Mary, a potem po kolei, wszystkie świnki. Długo by pisać, badania, posiewy, różne rodzaje terapii, różne wyniki, różne objawy, każda świnka inaczej, antybiotyki które nie działały choć antybiogram mówił coś innego, maści, tabletki, kropelki...praktycznie co drugi dzień u weta, po prostu koszmar...
Na szczęście dzięki pomocy pani doktor Annie Kołodziejskiej-Sawerskiej z Solca Kujawskiego( :buzki: ), która zgodziła się na konsultację telefoniczno-mailową, już jest lepiej. O wiele, wiele, wieeeleee lepiej, a ja mogę w końcu mieć nieśmiałą nadzieję, że się udało, bo naprawdę były momenty, że już miałam dość, kiedy ABSOLUTNIE NIC nie działało!

Niestety, moje świnki znienawidziły mnie całkowicie - wyobrażacie sobie, codziennie pakowanie do pysia tych wszystkich medykamentów, smarowanie, psikanie, kąpanie...nie wspominając o kłuciu! Ale trudno, jakoś to przeboleję...najważniejsze, żeby były zdrowe!

Tak więc wybaczcie te pajęczyny, mam nadzieję, że niedługo znajdę czas, aby trochę tu poodkurzać ;)
Porobię zdjęcia (kiedy Isi i Faith włosy poodrastają :ups: ) i porysuję komiksy (które mam w głowie) :)

Re: Szczęśliwy dom, gdzie świnki są:)

: 02 sty 2015, 22:32
autor: Miłasia
To się u Was porobiło :( . W Nowym Roku życzę dużo zdrówka dla świnek i i ich dużych :buzki:

Re: Szczęśliwy dom, gdzie świnki są:)

: 02 sty 2015, 22:59
autor: Cynthia
Zdrowia w Nowym Roku i setek pomysłów na komiksy :buzki: