CAVIARNIA

Kosze mają fantastyczne uszy

kurde!!! myślałam, że już spokój jesien itp a tu masz Sońka po wczorajszym spacerze ma kleszcze

łoj bidula
u mnie komary powróciły i mnie dziabią.. na szczęście prosi nie tykają..

oj tak do Sońki tak jak do mnie wszystko co gryzie pacha sie. Tylko u niej to ze wszystkim są kopmlikacje wiecznie. Kiedys po kleszczu miała babeszjoze, w zeszlym roku znowu coś, kiedys jak ugryzl ja mały pająk to byl wstrząs anafilaktyczny

stadko szaleje:) a szczególnie kosiowe dziewczyny. Klusinda robi taka rozpierduche w klatce, ze masakra, przenosi wszystko łacznie z całym pelletem na jedna połowe, oczywiscie niesie tez domki i cała reszte , pol pelletu jest na podłodze..ogólnie jakos dziewczynki sie innaczej zachowują ostatnio. Jeden z młodych kosiaków ostatnio ma napady krzyków, wrzeszczy sobie przez pół godziny bez przerwy..

wrzeszczy.. ja bym od razu dostała zawału, że coś mu dolega
Klusinda widocznie stwierdziła, że czas na jakieś zmiany i robi zmianę wystroju

dziisaj pogoda sie zmienila, cisa , deszcz pada, we wszystkich 4 klatkach cisza, śpią wszysycy

a u kosiek to normalne, że sobie czasami w srodku nocy godzinny koncert urządzaja
tu masz odgłosy do posłuchania
to jest ten krzyk "krzyczący kosz" tylko duuuuużo głosniejszy

http://koszatniczka.org/cms_view_article.php?aid=29

Jakie śmieszne te odgłosy ten skowyt chyba najdziwniejszy

o 2 w nocy i przez godzine to juz nie sa śmieszne

axxk pisze:o 2 w nocy i przez godzine to juz nie sa śmieszne

(dla Ciebie już nie )