Re: Nina i Pola - Czekamy na koleżankę :D
: 14 sty 2015, 23:23
a wiecie co... ja moim jeszcze nigdy nie dawałam selera naciowego, muszę spróbować czy posmakuje
ale z tymi zakupami to idę ostro w głowie mam wszystkie potrzebne rzeczy i jak dopadnę się do warzywniaka to wychodzę taka szczęśliwa, że kompletnie zapominam zaliczyć drugi sklep... no a potem przekraczam próg mieszkania i jest "wiedziałam, że czegoś ku... zapomniałam
". Dobrze, że w domu zawsze chociaż te ziemniaki czy ryż mam
Kiedyś wpadła koleżanka i "co ty odchudzasz się?" hahahaha taaaa... ja...

ale z tymi zakupami to idę ostro w głowie mam wszystkie potrzebne rzeczy i jak dopadnę się do warzywniaka to wychodzę taka szczęśliwa, że kompletnie zapominam zaliczyć drugi sklep... no a potem przekraczam próg mieszkania i jest "wiedziałam, że czegoś ku... zapomniałam

