Strona 26 z 44

Re: Cymek-Łatek / Warcab-Jacuś ? :) DOŚWINIENIE :)

: 03 sie 2014, 16:34
autor: jasnoluska
Na początek słodki duet Cymek&Łatek
Obrazek

A oto drugi zgodny duet Warcab&Jacek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Takie mam piękne stadko ;)

Re: Cymek-Łatek / Warcab-Jacuś :) DOŚWINIENIE :)

: 03 sie 2014, 19:57
autor: Marta_K
Śliczne stadko :) Jacuś nie mógł lepiej trafić :)

Re: Cymek-Łatek / Warcab-Jacuś :) DOŚWINIENIE :)

: 03 sie 2014, 20:02
autor: twojawiernafanka
Wspaniale! :jupi:
Oby wszystko dalej układało się tak pomyślnie! :)

Re: Cymek-Łatek / Warcab-Jacuś :) DOŚWINIENIE :)

: 03 sie 2014, 20:12
autor: Foggy
Warcab, cud natury :love:

Jacuś jaki zadowolony i zaciekawiony :)

Re: Cymek-Łatek / Warcab-Jacuś :) DOŚWINIENIE :)

: 03 sie 2014, 20:17
autor: StokrotkaPn
Gratuluję doświnienia. miałam okazję poznać Jacka.
Trafił do super domku i jeszcze ma kolegę :D

Re: Cymek-Łatek / Warcab-Jacuś :) DOŚWINIENIE :)

: 03 sie 2014, 20:32
autor: Dzima
Super, że się polubili! :szczerbaty:
To teraz trzymam :fingerscrossed: żeby ta przyjaźń przetrwała i żeby kolega Jacek nie znudziło się Wracabowi :lol:

Re: Cymek-Łatek / Warcab-Jacuś :) DOŚWINIENIE :)

: 04 sie 2014, 6:39
autor: Beth
Chłopaki cudne :love: Gratuluję doświnienia :buzki: :buzki:

Re: Cymek-Łatek / Warcab-Jacuś :) DOŚWINIENIE :)

: 05 sie 2014, 12:32
autor: Zaffiro
Wspaniale stadko :love: mizianko dla wszystkich bez wyjątku :D :buzki:

Re: Cymek-Łatek / Warcab-Jacuś :) DOŚWINIENIE :)

: 05 sie 2014, 21:48
autor: Ann
Super wieści, gratuluję doświnienia ! :jupi:
Ale najnowsze zdjęcia mi się nie wyświetlają :(

Re: Cymek-Łatek / Warcab-Jacuś :) DOŚWINIENIE :)

: 06 sie 2014, 12:28
autor: jasnoluska
U mnie też się coś zepsuło i tylko niektóre widzę... Hmm... Postaram się to potem poprawić.

A dziś bardzo ważna rocznica ;) Właśnie dziś mija równe 3 lata odkąd w naszym domu pojawił się Cymek.

Taki byłem malutki:
Obrazek

Jest naszą ukochaną świnką (zwłaszcza mojego męża) nie tylko dlatego, że był pierwszy, ale też dlatego, że kiedy miał zaledwie rok musieliśmy stoczyć okropną walkę o jego życie. To właśnie tak trafiłam na forum - szukałam informacji o dokarmianiu i w ogóle jakichkolwiek, które mogłyby pomóc. Cymek był w okropnym stanie. Nie jadł, nie pił, miał okropną biegunkę na zmianę z całkowitym brakiem bobów, z oczu i nosa leciała mu paskudna brązowa ropa... Nie miał nawet siły podnieść łepka... Leżał tam gdzie się go położyło i się nie ruszał... Tak strasznie się wtedy o niego bałam... Bałam się, że gdy któregoś razu wstanę w nocy lub rano go nakarmić to jego już z nami nie będzie. Na szczęście Cymek doszedł do siebie. Zajęło mu to kilka tygodni, ale dziś jest cały i zdrowy. Duża w tym zasługa także weterynarza, który go leczył i się nie poddawał. Nawet gdy w niedzielę lecznica była zamknięta to ten wet przyjeżdżał i otwierał ją specjalnie dla nas, żeby Cymkowi dać zastrzyk i kroplówkę...



PS. Warcab i Jacek są już przyjaciółmi na zawsze ;) Zamieszkali razem w klatce i są nierozłączni. Tylko Łatek szaleje i zaczepia ciągle Cymka, bo czuje nową świnkę. Ale pewnie jak zwykle Cymek raz dwa doprowadzi go do porządku.

PS2. Zauważyłam, że co roku przybywa mi jedna świnka :szczerbaty:
Cymek - 2011
Warcab - 2012
Łatek - 2013
Jacek - 2014