CAVIARNIA

Boże jak się cieszę! Przegapiłam datę... Ale to dobrze, już po wszystkim! Szybkiej rekonwalescencji Loczuniu! Ale jak znam Loczersika to jutro zapomni o zabiegu!

kamień z seca. Loczek dzielny gość

No tfu tfu nie chcę zapeszyć, ale wygląda naprawdę dobrze i apetyt ma fantastyczny. Mam do piątku (kontrola) trzymać go osobno, żeby mu Entropia szwów nie zjadła, i chyba oboje są wkurzeni tą sytuacją, ale trudno się mówi - jakoś wytrzymają.

Świński foch - oznaką zdrowia!

Grunt to apetyt po operacji

no i zapeszylam. od rana charkot, ekstracugiem do mv. Tlen.Dr Magda dzwoniła, ze sobue koles zafundował obrzęk płuc- w koncu jest kardiologiczny. Już jest dobrze, zobaczymy jak wieczorem, mam byc ok. 21

Loczek!!!!!! No żesz trzym sie chłopie

No nie, ale ma zagrania. Trzymamy bardzo mocno.

Żyje, dobrze się czuje, skubany, ale chyba mnie wykończy.
Wchodzę do szpitalika, a tam pusta klatka. Reszta pełna, ale nie Loczków. Okazało się, że go wystawili z tym tlenem do operacyjnej, bo tam lepsza klima, a koncentrator grzeje i inni pacjenci się nagrzewają... Ale com się przejęła, to moje.
Prilium ma brać dodatkowo..