Strona 246 z 363

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 27 sie 2017, 19:03
autor: Dzima
Świetny wybieg a jaskinia najlepsza! Niby świnki są, ale niby nie widać.... :laugh:
Matylda śliczna :love: Wygląda identycznie jak Chimera...ona już przekroczyła 1kg, a twoja?
Kurde jak się zacznie grzebać śwince w zębach to koniec. Cały czas coś jest do poprawki, ciężko z tego wyjść. Mocno trzymam kciuki :fingerscrossed:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 27 sie 2017, 19:21
autor: Siula
Dokładnie z tymi ząbkami to masakra :roll: Matyldzia już dawno przekroczyła kg. Ma 1225g :nie_powiem: A dopiero rok skończą na początku września :shock:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 27 sie 2017, 20:04
autor: Kanja
:fingerscrossed: za zdrowie małej.

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 27 sie 2017, 20:07
autor: Anulka1602
One są boskieeee :yahoo: i te zielone brody od trawki-tylko całować :buzki: a wybieg i jaskinia :ok:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 28 sie 2017, 6:15
autor: diefenbaker
Słodkie trawożerczynie :love: jaskinia super, namioty też świnie bardzo lubią, nasze na wybiegu czasem po prostu pod koc sie pakują i jest to dla nich świetna zabawa :) chodzą wtedy, gadają i zadowolone, że ich nie widać ;) Za Tosinowe ząbki :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 28 sie 2017, 16:56
autor: dominika45
Cudowne!! :buzki: :buzki: :buzki: a jaskinia? - mistrzostwo!! :love: za ząbki trzymamy :fingerscrossed:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 29 sie 2017, 13:11
autor: Eris
Matyldzia 1225 :shock: Ale duża! Jeszcze bardziej ją lubię :lol: To pokurcz Gilbercik tylko 950 :ups: Maxiu wydaje mi się wielgachny a jest niewiele większy od Matyldzi.

Utulaj proszę Tosinkę. Żeby już doszła do siebie z tymi ząbkami :fingerscrossed:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 29 sie 2017, 14:33
autor: Siula
Matylda zadusi tego męża jak jeszcze urośnie :lol: Tosinka ma ząbki krzywe z prawej strony, więc zawsze się będą źle ścierać. Tylko żeby dłużej wytrzymywała, bo teraz to jeszcze 2 miesiące nie minęły od korekcji.Na razie nie robimy jeszcze. Musi dać radę jeszcze troszkę. Dziękujemy za :fingerscrossed: :buzki:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 29 sie 2017, 23:44
autor: cappuccino
A ja się martwię, że Nachos jest grubasem :lol:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 30 sie 2017, 9:40
autor: martuś
U mnie też jest szaleństwo jak zrobię im podobną jaskinię :szczerbaty:
Zęby u świnek to masakra :? Ja z Tola przeważnie jeździłam co 6 tygodni ale ostatnio ząbek wrósł się policzek i pojechałyśmy szybciej (gdybym miała możliwość to byłoby 4 tygodnie od korekty no ale musiałam ją przetrzymać jeszcze kilka dni...). Jak już zęby zaczną patologicznie rosnąć to już nic się z tym nie zrobi... Uspać z takiego powodu to okrucieństwo bo pomiędzy korektami takie świnki funkcjonują normalnie...

Zdrówka dla Tosiuni :buzki: