Strona 245 z 445

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 23 sty 2016, 19:22
autor: martuś
Właśnie - jak tam Pigi?

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 24 sty 2016, 7:39
autor: Assia_B
dortezka nam zaginęła :think:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 24 sty 2016, 9:32
autor: Asita
Nie chciałam być namolna z pytaniami "jak tam" ale skoro inni pytają, to ja się dołączam....

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 24 sty 2016, 12:21
autor: Fionka2014
Jak świneczka się czuje?

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 24 sty 2016, 15:23
autor: Siula
Właśnie...jak Pigi???? Bo się martwimy przecież!

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 24 sty 2016, 19:11
autor: dortezka
Pigunia ma się świetnie!
balbinkowo pisze: Aż się bałam ją pogłaskać wczoraj, bidulkę, zwłaszcza po tych zastrzykach
eetamm.. trochę strachu którego Pigi już nie pamięta.. ale darła się! :szczerbaty:
dostała zastrzyk z żelazem i witaminkami na anemię. Buraczka do jedzenia też, ale pogryzła troszkę i gardzi. Pan doktor kazał rozpieszczać, no to rozpieszczamy.. a Pigi wybredna się zrobiła.. ojj wybredna.. Jadła by najchętniej tylko rzymską, pietruchę, pomidora, ogórka i mandarynkę.. nawet koperek ignoruje :shock:
Troszkę widać, że brakuje jej domku i koleżanek, ale P kazał się jeszcze wstrzymać coby nie szorowała brzuskiem po syfie, tym bardziej, że Frenia potrafi smarować jeszcze matę swoimi kupskami.. Także Pigi je i leży albo w jamce, albo pod kocykiem (obecnie leży z fochem na jamce bo be pańcia zabrała jej kocyk do prania.. okazuje się, że wszystko miałam "akurat" i jak Pigi coś ma, to przez to reszta bab nie ma :szczerbaty: )

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 24 sty 2016, 19:24
autor: Dropsio
No to genialnie. Cieszę się jak głupia, świetnie że wszystko ok! :yahoo: :buzki:
E: A ja z wagą stoi? Przerosła Dropsika? :szczerbaty:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 24 sty 2016, 20:36
autor: Asita
Dortezka, nie można nas tak zostawiać i cały dzień nic nie pisać :nono: Ciągle myślę, co tam u Pigi, ale głupio mi codzień pytać...Wyjdę na wścibiającą nos...musisz codziennie pisać, jak się goi Pigi :102:

I poza tym, to bardzo się cieszę, że jest dobrze :D :D Szkoda tylko, że u Freni boby brzydkie...

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 24 sty 2016, 21:08
autor: martuś
Rewelacyjne wieści :102:

A jak pozostałe dziewczyny?

Wyściskać proszę ode mnie wszystkie panny a w szczególności Pigi :buzki:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 24 sty 2016, 23:15
autor: dortezka
e tam Asita wścibską od razu.. ja jak nie mogę pisać albo nie mam dostępu do kompa to nałogowo czytam Wasze wątki na komórce cichaczem chociaż :szczerbaty:

Zaglądam na tą jej rankę, a raczej na to zawinięcie rolady :szczerbaty: i zdaje mi się, że ładnie się wszystko goi :) Reszta dziewczyn troszkę "zapomniana" no bo wiadomo.. wszyscy teraz "Pigi, Pigi", pańcie też.. czasami gdzieś którąś głasknę, ale to nie tak jak powinno być. Strasznie mi przykro, że jestem dla nich taką paskudną pańcią. Mam nadzieję, że mi wybaczają przy każdym śniadaniu czy kolacji..

U Freni póki co po dwóch dniach gaspridu (Pigi dostała, ale miała tak śliczne kupki, że odstawiliśmy :szczerbaty: ) i bobach Rifki ciutkę lepiej.. ale u niej to problem nawracający a P twierdzi, że ten typ tak ma, albo że gruba, że ma się ruszać (taaa, jasne..) a chwilowo w ich ulubionym miejscu pod grzejnikiem stoi klatka z Pigi także nawet biegać nie ma gdzie..