Naszym mamom zależy bardzo na tym, żebyśmy za dużo nie wydawały pieniążków...Czy to na buty ("ile one kosztowały???"), czy na sukienkę ("o matko, jaka droga"), czy na prezent dla nich ("i po co tyle wydawałaś"), czy na świnki ("no nie, to chyba za dużo"). Nawet moja kochana mama narzeka, jak tyle kasy na nich idzie...
Jeśli to kaszak, a na pewno to tylko on

, to nie wydaje mi się, czy mogłaś coś źle zrobić.... Właściwie to nie mam pojęcia od czego się to to takie robi??? Kati, jedyne, co mi by się mogło wydawać, że robisz coś nie tak, to że Twoje miśki mają ciągle moro....a na pewno księżniczki od czasu do czasu chciałyby w różowych tiulach powylegiwać swe piękne ciałka
