Strona 243 z 468
Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman i Foxiątko, Onyx i Wiewióre
: 01 lip 2015, 21:54
autor: Lilith88
A one mi mogą moje pomidorki i ogórki z kanapeczek? Pfff

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman i Foxiątko, Onyx i Wiewióre
: 01 lip 2015, 21:55
autor: dortezka
oni to ONI.. mogą wszystko (Pipki u mnie naprawdę mogą wszystko.. ostatnie jabłuszko, ostatni kawałek arbuza itp

)
Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman i Foxiątko, Onyx i Wiewióre
: 01 lip 2015, 22:02
autor: Dropsio
Drops mi wyjada z wody owoce i ogórki, surówki jem specjlnie bez niczego niedozwolonego żeby mogli kraść.
Natka marchewki? Serioo? Ooo, zazdrościmy!

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman i Foxiątko, Onyx i Wiewióre
: 01 lip 2015, 22:20
autor: Lilith88
No wiecie prawda jest taka, że ja już prawie nie jem warzyw i owoców, bo wszystko kupuję z myślą o świnkach i później właśnie jest "no przecież nie będę im wyjadać"
Dropsiowa serio serio

był szał! Tylko strasznie ciężko dostać taką marchewkę z natką u nas

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman i Foxiątko, Onyx i Wiewióre
: 01 lip 2015, 22:25
autor: dortezka
u nas identyko.. Wiecie jak się głupio czułam jak leczo dziś robiłam.. papryka, pomidorki.. oczywiście składniki kupiłam razy 2 bo Pipki też muszą dostać..
a czasami im kupuję droższe i lepiej wyglądające niż sobie warzywka
naprawdę nie ma u Was z natką marchwi? u nas w każdym warzywniaku! czasami tylko trzeba pilnować sprzedawców by nie obrywali zielonego.. przecież to ważniejsze niż marchewka u mnie!

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman i Foxiątko, Onyx i Wiewióre
: 01 lip 2015, 22:40
autor: Lilith88
Ja sobie po prostu nie kupuje, bo przecież zawsze mam pełno warzywek to niby mogę uszczknąć jak będę miała ochotę ale później głupio a jak kupię dla siebie to i tak oddam świnkom

No nie ma tej marchwi z natką, ja ogólnie kupuję w marketach wszystko, bo jak idę na zakupy czy jak Darek wraca z pracy to już pozamykane warzywniaki a kiedyś jak specjalnie się wybrałam do warzywniaka to nie było marchwi w pęczkach

więc odpuściłam sobie takie wyprawy a ta dzisiejsza trafiła się w Netto i wiecie co? Tu Netto jest lepsze od Biedry czy Lidla a w Szczecinie jest odwrotnie, ja nie chciałam wchodzić do Netto, bo śmierdziało i syf straszny był a tu taka niespodzianka

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman i Foxiątko, Onyx i Wiewióre
: 01 lip 2015, 23:12
autor: majam
U mnie natka marchewki codziennie jest chrupana, ja co 2 dni latam na targowisko i tam nie ma problemu z natka marchewki. Kiedyś to mnie pytali po co mi ta natka marchwi bo ludzie zazwyczaj jej nie biorą tylko każą oberwać i biorą samą marchew, a teraz to już wiedzą że ja to dla świnki biorę i dokładają mi zieleninę za darmo.
Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman i Foxiątko, Onyx i Wiewióre
: 01 lip 2015, 23:24
autor: Lilith88
U mnie to chyba nawet nie ma żadnego targowiska

W Szczecinie to pod domem miałam rynek a tu ehh.. Tu to ja mam jeden sklep w którym jest wszystko i nic a we Wronkach biedre, netto i lidla

niby są warzywniaki ale i tak nie mają natki pff.. takie tam warzywniaki

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman i Foxiątko, Onyx i Wiewióre
: 01 lip 2015, 23:51
autor: majam
A jaka ja obładowana zawsze wracam z tego rynku tylko mi z reklamówek ta zielenina wystaje

Kiedyś z tymi całymi zakupami warzywnymi weszłam po drodze do sklepu zoologicznego po gryzaki dla psa,jak świnki sklepowe zobaczyły te zielone liście wystające z reklamówek to był taki krzyk:) oczywiście zostawiłam panu w sklepie trochę tego żeby umył i dał.
Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman i Foxiątko, Onyx i Wiewióre
: 02 lip 2015, 0:08
autor: Lilith88
hahhaa to sobie wypiszczały obiad
