CAVIARNIA

Dzięki dziewczyny
dużo jeszcze przed nami, więc kciuki nadal potrzebne

Asita pisze:Powiem Ci szczerze, że mimo całego zamartwiania, zostawiłabym ją na noc w szpitaliku.

tylko, że u nas nie ma typowego szpitaliku. Nie ma nikogo w nocy na dyżurze więc Pigi była by samiutka, a przecież ona wymaga dokarmiania ratunkową.
Jest już z nami w domu.

Bardzo słabiutka na razie. P. powiedział, że to był ostatni dzwonek na operację. Dokładnie martuś, anemia się wzięła stąd, że śledziona już krwawiła. P. mówił też, że narobiła mu strachu, bo zatrzymała się 2 razy oddechowo podczas zabiegu. Guz poszedł do badania oczywiście..

Pigi siedzi pod kocykiem, zjadła listka sałaty (swoją drogą P. jak dzwonił, żeby po nią przyjechać to się śmiał, że ona już to co jej zostawiłam pędzlowała), pojadła troszkę sianka i teraz je kulki ratunkowej..

wiem, że jeszcze dużo przed nami.. oby było już tylko lepiej

Pigutko, jak dobrze Cię widzieć
Malutka teraz jedz, nabieraj masy i siłek
Oczywiście nadal trzymamy mocno kciuki aby wszystko się ładnie goiło
Buziaki dorotezko

Jesteście Jak dobrze widzieć Pigi

Zdrowiej malutka!

Piguleńko kochana, zdrowiej maleńka jedz i nabieraj sił

To rzeczywiście, jak nie ma opieki całodobowej to odpada. Niech Pigulka wypocznie a Duża niech się nie martwi, wszystko będzie dobrze

Ale ta śledziona jak krwawiła? Przed operacją już?
Oby to nie były złośliwe guzy

Jak miło ją widzieć... Zdrówka, niech się ładnie kuruje, a Duża niech grzecznie usługuje
Buziolki dla Dropsika na wzmocnienie

tak, śledziona krwawiła już przed operacją.. P. mówił, że zapewne stąd wahania w jej zachowaniu się brały. Otworzył ją, odsunął macicę, jeszcze nic nie ciął a jej już się krew zaczęła zbierać. Mówił, że się strachu przy niej najadł co niemiara.
Pigi znów konsumuje.. nawet już grucha przy głaskaniu i gulga. Zrobiła się też cieplejsza i jak odsuwam kocyk to wczołguje się ponownie pod niego, czyli "po dawnemu"

Dropsio pisze:Buziolki dla Dropsika na wzmocnienie

dla Dropsika oczywiście, że dużo buzioli

Dropsio

Pewnie że P miał stracha, bo jakby co, to ja tam jadąc na dół bym po drodze niezłą grupkę świniobab zabrała i byśmy się tam w tym Wrocku z nim rozprawiły

Pigulko jedz i grzej się razem z Dużą

No to by dopiero było jakbyśmy tam wszystkie wpadły
Pigulko dzielna zdrowiej!

Jak tam nocka minęła?
Buziaki dla Pigi i stadka

Od Dropsika buziaki też są
Jak tam po nocce? Już bryka?