Strona 25 z 26

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

: 14 lut 2017, 0:11
autor: Yvon
Dziękujemy za buziaki, również cmokamy.
No, cieszę się, że stadko mieszka razem, bardzo je kocham wszystkie. Czasami siedzę baaaardzo długo w nocy i patrzę na nie. Relacje między dziewczynami są wspaniałe, nie ma agresji, są wspólne posiłki, bieganie, podskoki, rozmowy... Bianka żadnej już nie musztruje, jakoś przestała dominować, nikt nie rządzi, :) tak mi się wydaje. I w stosunku do mnie też się zmieniły, białe nie uciekają, biorą jedzenie z ręki, rano witają mnie kwikiem, stają na dwóch łapkach i czekają na warzywka. Jak kroję warzywka do miseczki / a robię to przy nich / to one prawie wchodzą mi na rękę / miłe to uczucie, stworki kochane /.
Białaski są bardzo mądre, wydaje mi się, że dużo rozumieją.
Mądre mam stadko :jupi:
Pozdrawiamy odwiedzających :buzki:

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

: 14 lut 2017, 8:09
autor: jolka
Jak ja takie opisy lubię :love:
prawda, ze to wszystko rekompensuje nam te wieczne sprzatanie, krojenie, biueganie do weta? dla mnie taki kwik z rana, czy tez jak świnia zaufa, podejdzie znaczy bardzo wiele. I tez mogę siedzieć godzinami i sie gapić na nie, Czasem ogladam film i z niego nic nie wiem bo patrze sie na świnie :mrgreen:

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

: 26 lut 2017, 11:00
autor: Yvon
Ja też gapię się na świnie godzinami, najczęściej wieczorem i nocą, zdarza mi się nawet do 4 rano siedzieć, jeśli to jest piątek lub sobota. A jak one gadają ze sobą, czasami jest taki ruch i hałas, że dziwię się, że one same to ogarniają :think: Karma jest trochę spokojniejsza, jest leniwa i mało się rusza, woli leżeć i najlepiej jakby jej dać jedzenie pod nos... hahahaha... Może dlatego, że jest najstarsza z nich.

Zrobiłam im troszkę przemeblowanie wczoraj, bo było sprzątanie. Mają część jadalną i wypoczynkowo- sypialną oddzielnie. Nie jest łatwo zrobić im foty, bo jak tylko widzą mnie z aparatem, zwiewają.

A to zdjęcie sprzed tygodnia chyba:


Obrazek

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

: 08 mar 2017, 0:19
autor: Yvon
Dalszy ciąg najnowszych zdjęć moich dziewczynek. W roli głównej białaski, Bianka i Borówka / adoptowane dwa lata temu świneczki laboratoryjne, już oswojone i połączone ze skinny /. Same się połączyły, historia połączenia opisana jest wcześniej :)


Tak teraz wygląda mieszkanko prosiątek, są to połączone kuwety klatkowe 120, 100 i 80. Kraty zdjęłam, jakoś tak kojarzyły mi się one z więzieniem. Mieszka tu pięć świnek.

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek



Tak to teraz wygląda :)
Fajne mam stadko, kochane i piękne. Cieszę się, że mają siebie, że żyją w zgodzie, że udało się je połączyć.

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

: 08 mar 2017, 10:26
autor: katiusha
Super stado! :peace: :love:

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

: 08 mar 2017, 11:14
autor: jolka
Jak ogladam takie foty i czytam to sama buzia się usmiecha :love: Ogromnie ciesze się z Toba , ze stado razem, a wiem jakie były początki trudne :)
Buziaki dla Was :buzki:
cudne prosiaki :love:

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

: 08 mar 2017, 11:37
autor: sosnowa
:love:

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

: 10 mar 2017, 11:13
autor: Yvon
Dziękuję, Kochane, za miłe wpisy. Staram się jak mogę, kocham te moje stworki.

Oj, były początki trudne... pogryzienia nawet do krwi kilka razy, byłam załamana, myślałam, że z połączenia dwóch stad nic nie wyjdzie, ale wszystko dobre co się dobrze kończy :)

Ale wiecie co? Coś mi się przypomniało, a mianowicie, jak Bianka miała operację, weterynarz mówiła, że z zębów tych z tyłu wyjęła jej sporo nie zjedzonej zieleniny. Ta zielenina nie została chyba przełknięta, bo się w zębach zaklinowała podczas gryzienia? Stąd Bianka miała pewnie tego ropnia. Ale czy to się może powtórzyć? Jakoś teraz po czasie to wszystko zaczynam sobie układać. Muszę pójść na dniach do wetki i spytać o to. Na razie jest wszystko w porządku, nawrotów nie ma, może to było jednorazowe? Oby!
Czy ktoś z Was miał taki przypadek, żeby zielone zaklinowało się w świnkowych zębach?

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

: 13 mar 2017, 21:51
autor: jolka
Musisz zagadac Marzenkę. Ona była u stomatologa świnkowego i obie Tania i Bajka miały cos takiego. Kazał czyscic zęby..
u Gruszy w pysku zawsze jest zieleniny full, ale całe szczescie nic sie nie robi

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

: 14 mar 2017, 12:06
autor: Yvon
Okej, Jolu, dziękuję Ci bardzo. Skontaktuję się z Marzenką na fb.

Bianka i Borówka pozdrawiają :buzki:



Obrazek