Piękna i wredna... Pogoniła świnkę, którą chciałam im dołączyć do stada

normalnie pokaźny kłąb kłaków jej wyrwała, bez powodu zupełnie... Major-rozjemca był bezradny, gdy biała furia szalała po klatce... Tylko początkowo było w miarę ok, im dłużej były razem, tym gorzej.
Z lekka szkoda, a z drugiej strony... trzecia świnka - większe koszty, więc w obecnej sytuacji może nawet lepiej

Przedstawiam Majora, białą Koko i kudłatą Matyldę w spektaklu pt. "Wybieg":
Gdzie jest biała świnka?
Biegamy, pociąg robimy, łiiiik łiiiik!
Połóż się w papryce, mówili... nikt się nie dowie, mówili...
To było chyba zbiorowe wzajemne obsikiwanie
Panienka Matylda będzie wkrótce do adopcji. Urocza, prawda?
