Strona 236 z 660
Re: *Zuzia, Myszka i Gruszka*.. Józek :) urodziła się CAFLEE
: 03 lip 2015, 21:55
autor: jolka
Wiecie co? Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie.. Marzenka mnie odwiedziła, bo jej tak płakałam w słuchawkę...
lepiej mi, pomogła mi bardzo... dziekuję Ci Kochana
i Wam tu na forum też... to był straszny dzień...
Re: *Zuzia, Myszka i Gruszka*.. Józek :) urodziła się CAFLEE
: 04 lip 2015, 7:31
autor: Asita
Jolu, my mieliśmy zalanie od sąsiadów ale to naprawde było poważne: pękła im rura od ogrzewania bo całą zimę nie grzali (nikt nie mieszkał) a mama była dosłownie miesiąc po remoncie. Zalało okropnie. To szło z ich ubezpieczenia, niestety dla Ciebie lepiej by było gdybyś miała ubezp. Ale. Przyszedł rzeczoznawca i to on oceniał, nie ocenił tak wysoko jak mama chciała odszkodowanie. Wiec musisz od razu porobic u niej foty szkód jeśli Ci pozwoli. Elektryka siadła od zalania pralką? U mamy się lało po ścianach i futrynach a elektryka nie siadła. Wina na pewno jest bo to stare instalacje jak mówisz. Nie płać jej nic, jak chce niech idzie do sądu. Wtedy trzeba jej bedzie udowodnic, ze ma wszystko stare i nie bedziesz placic za renowacje jej domu tylko ewentualnie szkody. A jak dojdzie do sądu to wtedy pomożemy Ci z pozwem. Mam trochę doświadczenia. A jak dojdzie do płacenia to zrobimy bazarek

Re: *Zuzia, Myszka i Gruszka*.. Józek :) urodziła się CAFLEE
: 04 lip 2015, 7:38
autor: Pani Strzyga
Ja też kiedyś zalałam sąsiadów. Woda im się godzinę lała, bo nie było mnie w domu, a wąż od pralki poszedł. Remont poszedł z ubezpieczenia... Tak jak Ci dziewczyny radzą - nic jej nie płać, baba chcę wykorzystać Twojego pecha...

Re: *Zuzia, Myszka i Gruszka*.. Józek :) urodziła się CAFLEE
: 04 lip 2015, 14:18
autor: katiusha
Niemożliwe jest, aby pralka przez 15 minut zalała ją tak, że elektryka siadła i panele poszły
Zaciek na ścianie EWENTUALNIE!!! Pamiętam, jak u mnie w domu rodzinnym wąż pralki pękł. Lało się dość długo, bo z mamą ucięłyśmy sobie drzemkę. Jak spuściłam nogi z wersalki, to prawie po kostki w pokoju już było
A sąsiedzi z dołu mieli zacieki i trochę kałuży w łazience I NIC POZA TYM!
Re: *Zuzia, Myszka i Gruszka*.. Józek :) urodziła się CAFLEE
: 04 lip 2015, 19:43
autor: Marzena
Ja mieszkam na parterze i notorycznie się zdarzały zalania ale nigdy z takim skutkiem. Kobieta chcę Jolę oszukać. Ja miałam tylko zacieki a cała wanna wody poszła.
A bazarek to cudny pomysł. jestem za.

Re: *Zuzia, Myszka i Gruszka*.. Józek :) urodziła się CAFLEE
: 04 lip 2015, 19:50
autor: Lilith88
No właśnie u moich rodziców jak z tego odpływu się lało to też cała wanna wody do sąsiada poszła zanim ktoś się zorientował i tylko do odmalowania było nic więcej.
Re: *Zuzia, Myszka i Gruszka*.. Józek :) urodziła się CAFLEE
: 04 lip 2015, 19:55
autor: Yvon
Na fb czytałam, że coś się stało, ale nie wiedziałam co. Teraz przeczytałam. Przykro mi, Jolu. A babie się nie daj, tak jak piszą poprzednicy. Nie znam się zbytnio na zalaniach, bo nigdy mi się nic nie przydarzyło.
Jestem też za bazarkiem. Dobry pomysł.
Re: *Zuzia, Myszka i Gruszka*.. Józek :) urodziła się CAFLEE
: 04 lip 2015, 19:56
autor: jolka
Re: *Zuzia, Myszka i Gruszka*.. Józek :) urodziła się CAFLEE
: 04 lip 2015, 20:03
autor: Lilith88
Moi też się upychają do domków, specjalnie teraz im na bawełniane wymieniłam żeby chłodniejsze były

Ruda mordeczka wyglądająca z domku

Ahh jak ja uwielbiam tą Twoją rudzinkę

Re: *Zuzia, Myszka i Gruszka*.. Józek :) urodziła się CAFLEE
: 04 lip 2015, 20:08
autor: Yvon
Zgadza się, piękna rodzinka.
Trzymaj się, Joluś, jak najmocniej. Też będę trzymała kciuki
