Dorwałam się do photo bucketa

Więc od razu zrobiłam zdjęcia i wymyśliłam do nich przypisy (nikt i nic nie zdoła mnie powstrzymać)
Urażona wybudzona (nie na serio) i mąż, gotowy w każdej chwili bohatersko kwiczeć i ugryźć potencjalnego przeciwnika w palec
Legendarny heros udający nosorożca
Wiedziek i niewidoczna (na razie) druga żona (no jaasne, oczywiście nikt z tu obecnych nie przebiegł przed chwilą po tunelu z żoną

)
Pogaduszki, skargi albo może knucie niecnego planu?
Nieee, nie dziabnęłam aparatu, skądże przecież, ja?
Ale tak czy inaczej, wszyscy się kochamy, prawda?
Ilustracje do cudownej powieści, która podbiła serca czytelników o tytule "Z punktu widzenia jedzenia" autorstwa Cykorii Która Wie Że Zaraz Zostanie Zjedzona
No i to tyle, ale będę tworzyła
