A kalendarz uroczy
Berta i Elma
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Bajlandia
- Posty: 777
- Rejestracja: 12 cze 2015, 22:29
- Miejscowość: Bydgoszcz/Włocławek
- Kontakt:
Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
Och kurczę, wchodzę sobie na nowy wątek, poznać nowe koleżanki, a tu takie rzeczy
mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Trzymam mocno kciuki za Was
A kalendarz uroczy
A kalendarz uroczy
- martuś
- Posty: 10226
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
Kalendarz super
Zrób zdjęcia wszystkich stron ze świnkami 
Za Pigulinę trzymamy kciuki

Za Pigulinę trzymamy kciuki
- Natasza
- Posty: 1484
- Rejestracja: 18 mar 2014, 0:25
- Miejscowość: Opolskie
- Kontakt:
Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
Wierszyk ,,, umarłam
Trzymam kciuki za jakąkolwiek decyzje, niestety nie wszystko jesteśmy w stanie przewidzieć.
Na filipka wszyscy stawiali krzyżyk, P. powiedział "albo zacznie jeść albo nie" ale walczyliśmy do końca choć często budziłam się z myślą że mi go szkoda , że może męczę go niepotrzebnie bo nic z tego nie będzie. Na pewno podejmiesz słuszną decyzje bo kierowaną sercem
wszyscy

Trzymam kciuki za jakąkolwiek decyzje, niestety nie wszystko jesteśmy w stanie przewidzieć.
Na filipka wszyscy stawiali krzyżyk, P. powiedział "albo zacznie jeść albo nie" ale walczyliśmy do końca choć często budziłam się z myślą że mi go szkoda , że może męczę go niepotrzebnie bo nic z tego nie będzie. Na pewno podejmiesz słuszną decyzje bo kierowaną sercem
wszyscy
Moje łyse szczęście Filip jest ze mną od 15.01.2014, Kofi jest z nami od 6.06.2014, maluszki od 3.09.14 i Glorcia od 24.12.14
Filip&Kofi&Jagódka&Klementynka&Peppa&Bianka&Glorcia+2psy+2gekony
Usunięto reklamę z podpisu. W sprawie wyjaśnienia proszę o kontakt z administratorem.
Filip&Kofi&Jagódka&Klementynka&Peppa&Bianka&Glorcia+2psy+2gekony
Usunięto reklamę z podpisu. W sprawie wyjaśnienia proszę o kontakt z administratorem.
- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
no to jesteśmy po wizycie..
Macaniowo P. stwierdził to, co podejrzewała studentka, że Pigi ma sporego guza na macicy, ale nie jest to ropomacicze. Poleca zoperować, ale decyzja należy do nas. Jakkolwiek, najpierw musimy Pigutkę wzmocnić bo ostatnio ciutkę spadła na wadze i zaczęła wolniej jeść. Okazało się, że przyczyną tego było nadżerka na policzku. Ząbki zostały skorygowane, choć P. mówi, ze tak naprawdę nie było za bardzo co korygować, problemem jest policzek który jej wchodzi między zęby. No ale zobaczymy jak będzie po tej drobnej korekcie. Będziemy pili szałwię i może będzie dobrze.
A Fifi mimo diety cukru miała 298 (Pigi miała 85). Więc wracamy do normalnego jedzenia, tyle, że bez owoców i buraczka. Bo taka dieta była straszna.. Po powrocie z pracy zastawałam pusty totalnie karmnik, nawet płatki Pigi były wylizywane.. A ziół sypaliśmy dużo..
Macaniowo P. stwierdził to, co podejrzewała studentka, że Pigi ma sporego guza na macicy, ale nie jest to ropomacicze. Poleca zoperować, ale decyzja należy do nas. Jakkolwiek, najpierw musimy Pigutkę wzmocnić bo ostatnio ciutkę spadła na wadze i zaczęła wolniej jeść. Okazało się, że przyczyną tego było nadżerka na policzku. Ząbki zostały skorygowane, choć P. mówi, ze tak naprawdę nie było za bardzo co korygować, problemem jest policzek który jej wchodzi między zęby. No ale zobaczymy jak będzie po tej drobnej korekcie. Będziemy pili szałwię i może będzie dobrze.
A Fifi mimo diety cukru miała 298 (Pigi miała 85). Więc wracamy do normalnego jedzenia, tyle, że bez owoców i buraczka. Bo taka dieta była straszna.. Po powrocie z pracy zastawałam pusty totalnie karmnik, nawet płatki Pigi były wylizywane.. A ziół sypaliśmy dużo..
Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
Oj Pigulka, jedz ładnie żeby mieć siły. Będzie dobrze,cały czas trzymamy

-
balbinkowo
Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
To dobrze że nie jest tak źle, choć całkiem dobrze też nie jest. No, w każdym bądź razie nic tak pilnego żeby już kroić 
Pigutka dojdzie do siebie, ranka się zagoi, podkarmisz ją i pomyślicie co robić dalej. za zdrówko
A co z tym cukrem Fifi? Mimo tego że jest wysoki, macie nic nie robić?
I jak Dorotezko było u P.? Wyobraźnia zadziałała?
Pigutka dojdzie do siebie, ranka się zagoi, podkarmisz ją i pomyślicie co robić dalej. za zdrówko
A co z tym cukrem Fifi? Mimo tego że jest wysoki, macie nic nie robić?
I jak Dorotezko było u P.? Wyobraźnia zadziałała?
- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
balbinkowo, na szczęście byłam tak zestresowana, że wyobraźnia nie miała czasu na działanie.. tym bardziej, że jak weszłam, on spojrzał w kompa i pyta, czy z TĄ świnką przyszłam co coś wyszło na USG.. ale zdziwiona byłam, bo w poczekalni były pustki! Prawie od razu weszliśmy a siedzieliśmy chyba z pół godziny jak nie więcej..
No z tym guzem tak sobie myślę, że średnio dobrze.. zastanawialiśmy się wczoraj z Małżem skąd i kiedy on się wziął, że nic nie zauważyliśmy (jak ją męczyłam wczoraj dając przeciwbóla to faktycznie widać że jedną stronę na dole brzuszka ma lekko większą.. no ale też jest ogolona..). Przecież ciągle ją na ręce bierzemy.. fakt, że nie macamy po brzuchu jakoś, bo się boję, że jej coś uszkodzę. Ale za to nasz wet je maca co badanie. Przecież to on wyczuł cysty u Freci i kazał jechać do P.. przecież to by wyczuł. Skoro nic nie mówił, znaczy, że na ostatniej wizycie albo nie było, albo było takie małe, że nie zauważył.. a ostatnia wizyta była jakoś 1,5 miecha temu (w tą sobotę znów jedziemy).. czyli to się tak szybko rozwinęło?? w międzyczasie byliśmy chyba też u P z okiem i też macał i powiedział tylko, że Pigi ma małą cystę.. czyli to jednak nie była cysta a ten guz na macicy?
Na razie Pigi ma jeść, ma się wzmocnić i dopiero za 3 tygodnie na wizycie będziemy się martwić.. A Pigi wczoraj jeszcze pijana po wziewce doczołgała się do mojej ręki, wczołgała na nią i zajadała koperek który dał jej pańciu
No z Fifi P. sam nie wie co robić. Mówi, że jedyne co mu przychodzi do głowy to leczenie tabletkami ale on tego nigdy nie stosował. Fifi na co dzień zachowuje się normalnie, oczka ma zdrowe także stwierdził, że wpisze ją do księgi dziwnych przypadków
aaa.. i cysty Freci mówi, że na razie też zostawiamy i obserwujemy (jedna była 1,7cm)..
i dla martuś
(mam nadzieję, że te świnki nie stresowały się za bardzo takimi sesjami
)




i moje osobiste leniuchy: Biegamy!



Dziękujemy wszystkim za kciuki!

No z tym guzem tak sobie myślę, że średnio dobrze.. zastanawialiśmy się wczoraj z Małżem skąd i kiedy on się wziął, że nic nie zauważyliśmy (jak ją męczyłam wczoraj dając przeciwbóla to faktycznie widać że jedną stronę na dole brzuszka ma lekko większą.. no ale też jest ogolona..). Przecież ciągle ją na ręce bierzemy.. fakt, że nie macamy po brzuchu jakoś, bo się boję, że jej coś uszkodzę. Ale za to nasz wet je maca co badanie. Przecież to on wyczuł cysty u Freci i kazał jechać do P.. przecież to by wyczuł. Skoro nic nie mówił, znaczy, że na ostatniej wizycie albo nie było, albo było takie małe, że nie zauważył.. a ostatnia wizyta była jakoś 1,5 miecha temu (w tą sobotę znów jedziemy).. czyli to się tak szybko rozwinęło?? w międzyczasie byliśmy chyba też u P z okiem i też macał i powiedział tylko, że Pigi ma małą cystę.. czyli to jednak nie była cysta a ten guz na macicy?
Na razie Pigi ma jeść, ma się wzmocnić i dopiero za 3 tygodnie na wizycie będziemy się martwić.. A Pigi wczoraj jeszcze pijana po wziewce doczołgała się do mojej ręki, wczołgała na nią i zajadała koperek który dał jej pańciu
No z Fifi P. sam nie wie co robić. Mówi, że jedyne co mu przychodzi do głowy to leczenie tabletkami ale on tego nigdy nie stosował. Fifi na co dzień zachowuje się normalnie, oczka ma zdrowe także stwierdził, że wpisze ją do księgi dziwnych przypadków
aaa.. i cysty Freci mówi, że na razie też zostawiamy i obserwujemy (jedna była 1,7cm)..
i dla martuś
(mam nadzieję, że te świnki nie stresowały się za bardzo takimi sesjami




i moje osobiste leniuchy: Biegamy!



Dziękujemy wszystkim za kciuki!
Ostatnio zmieniony 15 sty 2016, 10:39 przez dortezka, łącznie zmieniany 2 razy.
Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
-
Assia_B
Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
O nie! Na jednym z tych zdjęć jest moje wymarzone połączenie! Cavalier ze świnką
Byle do własnego mieszkania!
