Strona 235 z 351

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 09 paź 2017, 7:53
autor: sosnowa
faktycznie brzydki to on nie jest, ten Samos. :D
A Entropia to jak moja Apisia. Tej to nawet euthyrox nie ruszył, czym przebiła Trubulencję. Taka uroda.

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 22 paź 2017, 20:36
autor: Beatrice
I co z tym Samoskiem? Gdzież on?

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 22 paź 2017, 22:30
autor: porcella

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 23 paź 2017, 10:51
autor: Natalinka
O masz, a ja dopiero teraz znalazłam ten wątek. A tu wszyscy są. Będę czytać. :buzki:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 23 paź 2017, 15:59
autor: porcella
No to miłej lektury :-)

W tzw międzyczasie dopadł mnie katar potężny jesienny połączony z upuszczaniem krwi nosem. Bardzo dekoracyjne... Więc wstrzymalam czynności adopcyjne i większość innych, żeby nie rozpowszechniać zarazy.
Samos ma wielbicieli i gdyby nie te moje wirusy, już bysmy się umawiali, ale, niestety, zaczekamy.

Od wtorku, 10.10 mam u siebie dwa labki (labuchny raczej, labiątka!) przecudnej urody: Casanova i Ronaldo. Obaj już po operacji, na dokarmianiu i antybiotyku, takie trochę większe myszy...
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =99&t=8126

Edit:
wieczorem przyjechał Espresso. http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 19#p455387 Siedzi w kąciku i się boi na wszelki wypadek...
Jutro mam nadzieję na coś słodkiego ;-) od Natalinki...

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 28 paź 2017, 18:35
autor: porcella
Słodki był Karmelek II, ale raptem trzy dni, pojechał z Siulą do Poznania, przemiły chłopak, niech mu się szczęści!

Obrazek

Dzisiaj odbyło się spotkanie na szczycie - Samosa i Espresso. Nie pogryźli się! 8-) jestem pod wrażeniem, spodziewałam się wartkiej zęboakcji, a tymczasem nastąpił raczej slapstick - ile razy Espresso usiłował przelecieć Samosa, tyle razy Samos kopał go celnie tylną nogą, a czasami nawet obiema. Uśmiałam się jak norka, no i bardzo się cieszę, bo to dobrze rokuje dla obydwu i ich przyszłych towarzyszy.

Maluchy chore, na penicylinie, słabiutkie...robię, co mogę - dokarmiam, witaminizuję, a one jakoś niebałdzo... ech.
Loczkotropia w stanie stabilnym. :like:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 28 paź 2017, 19:56
autor: sosnowa
To prosimy o uwodzicielskie zdjęcia Entropii :lol:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 11 lis 2017, 13:37
autor: porcella
Chcieli to niech mają: https://youtu.be/TUOVd02utHc

:-)

A poza tym, to labomikrusy chyba sa karlowate, bo jak stanęły na 290 i 330 tak stoją od trzech tygodni.
Ekspresso po 12.11 pojedzie się spotykać z ewentualnym kolegą.
Samos jest wielki, gruby i przypomina sympatycznego odyńca :-) nie rozumiem, dlaczego nie biją się o niego amatorzy samczyków?

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 11 lis 2017, 13:52
autor: sosnowa
Padłam i leżę. Faktycznie, uwodzicielska jest, czekasz w napięciu sześć minut by zobaczyć fragment nosa. Napięcie. Narastające podniecenie. brak spełnienia. sny na jawie, brak apetytu, wciąż zadawane pytania; "jakże wygląda reszta?" nerwowe spacery pod oknami na Mokotowie, zimne prysznice. Próby samobójcze. Serenady pod oknem. Odsiadka za zakłócanie porządku. Wolontariat w SPŚM. Członkostwo. Szaleństwo.

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 11 lis 2017, 14:32
autor: porcella
To ostatnie to oczywista oczywistość jest :laugh: :rotfl: :rotfl: