Zwinęłam mu kartę jak nie patrzył
Oto Koko:

Ma 2 latka, jest drobniutka i pieruńsko ruchliwa. Ma nietypowy kolor - biel na grzbiecie jest przeplatana ciemniejszymi pojedynczymi włoskami - z początku myślałam że jest brudna albo coś po niej biega, chociaż była przed samym przyjazdem kąpana

Major jest wniebowzięty i nie daje jej odsapnąć ani na moment, tak kręci kuperkiem, turkocze i goni. Ona sama traktuje chłopa jak upierdliwy element krajobrazu, zbyt wiele uwagi mu nie poświęcając

bardziej interesuje ją otoczenie, zapachy, jedzonko... no, tylko człowiek to jest taki wielki potwór, przed którym trzeba uciekać.