CAVIARNIA

Patrz, a ja mam taki plan przed emeryturą, zwłaszcza że w emeryturę nie wierzę
Mam nadzieję, że moje przyszłe psy (na pewno jeden nowofunland) jakoś zaakceptują, że w domu rządzą świnki

Mam zamiar wprowadzić w życie podobny plan w przeciągu 15 lat - akurat mi dzieci podrosną do wieku, w którym da im się pewne rzeczy wyjaśnić

Super plany, 15 świnek w stadzie to ja bym chyba z takiego pokoju nigdy nie wyszedł

Wyczuwam Wonderful Raspberry

Piękna gromadka

twojawiernafanka pisze:Wyczuwam Wonderful Raspberry

Nie potwierdzam ani nie zaprzeczam

Pokój cały dla świnek Suuuper Jak prawdziwe dzieci

Nie jak dzieci, jak świnki. Za to cenię właśnie świnki, że nie są dziećmi

Kudłaciarnia (bo nie dzieciarnia) opycha się właśnie ogórem

No pewnie, że świnki to świnki Tylko mój TŻ się śmieje, że traktuję świnki jak dzieci ale pokoju niestety nie mają...

Mój mąż się śmieje, że świnki kocham bardziej niż własne dzieci.