Strona 228 z 363

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 12 kwie 2017, 6:12
autor: Pulpecja
Z kulą nawet podłoga niestraszna :lol: , choć Matyldzie tylne nóżki się rozjeżdżają, to jej to nie zniechęca. Dzielna dziewczynka i jaka wielka :o . Dogoniła stado, wcale nie wygląda na najmłodszą.
Piękne 4 gruszki :love: (a właściwie to gruchy).

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 12 kwie 2017, 9:34
autor: Siula
kimera pisze:Co takiego pysznego jest w tej kuli, że im się chce za nią chodzić?
Alfaalfa Britt. Tylko Misia i Matylda ogarniają jak kulać, tamte dwa ciapciolki już nie umieją, tylko podbierają jak coś wypadnie :laugh:
Pulpecjo,gruchy dziękują za komplementy :buzki: Matylda już ma kilogram wagi, a ma 7 miesięcy, no i jest puchata do tego, co dodaje jej objętości :lol:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 12 kwie 2017, 15:19
autor: Chocolate Monster
Moim jakoś Britowe smakołyki nie podchodzą... :?

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 12 kwie 2017, 15:33
autor: Chryzantem
Siula pisze:Matylda już ma kilogram wagi, a ma 7 miesięcy, no i jest puchata do tego, co dodaje jej objętości :lol:
matko bosko, Zosia ma 4 lata i 870g, Stefka 2 lata i 1040g :shock: czym ty je tuczysz??

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 12 kwie 2017, 15:40
autor: Siula
Nie wiem, wiejskie powietrze czy coś :szczerbaty:. Wszystkie mają powyżej kilograma. Pewnie geny takie.

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 12 kwie 2017, 17:22
autor: Asita
Bardzo przyjemnie ogląda mi się Twoje filmiki, panienki wyglądają na bardzo wesołe i szczęśliwe :D

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 12 kwie 2017, 18:49
autor: Anula
Siula pisze:Nie wiem, wiejskie powietrze czy coś :szczerbaty:.
To zupełnie jak ja, też tyję od powietrza :laugh:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 12 kwie 2017, 18:55
autor: katiusha
O..Ja do tej teorii dodam, że moja 6-tka też kilo osiagnęła (choć miejskie powietrze) i to się udziela, bo też od powietrza tyję :rotfl: :rotfl:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 12 kwie 2017, 22:22
autor: Siula
Zgadzam się z Wami! Coś jest w tym powietrzu :laugh:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

: 13 kwie 2017, 18:46
autor: Dzima
Matylda już ma 1kg? Chimera dopiero 937g :szczerbaty:
Jak zdrówko u was? A te loczki na tyłku które miała Matylda to już jej znikły?