Gangsterzy Szkatuły [*]

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Foggy

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

Post autor: Foggy »

Hahaha :laugh:

A na pewno chętnie by się rozłożyły w skrzynkach w warzywniaku :102:


A co to znaczy to wyrażenie "nie dawaj im"? :rotfl: Dla mamuśki świnkowej to nieznane :roll:
tuttifrutti

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

Post autor: tuttifrutti »

hahahahhaa.... moje by chętnie też zaliczyły meblowy i nogi trochę poobgryzały :laugh: sztuka nowoczesna. A potem na striptiz :rotfl:
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10139
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

Post autor: Dzima »

U nas nadal nic. Szkatuła osobno. Dziś zauważyłam, że u mopów zniknęła piłeczka z wikliny :lol: rozwaliły i zjadły, a dzwonek schowały w legowisku. Chyba liczą na nową?
W sobotę jeśli nie pójdę do pracy, planuję rozpocząć łączenie, najpierw porządna kąpiel, fryzjer ( :twisted: ) a potem wspólny wybieg. Ale mam pytanie. Dziewczyny znają caaaały teren i nie mam już miejsca neutralnego. Myślałam, więc żeby łączyć je w zagrodzie (nie w klatce) przez weekend. Tylko woda, jedzenie i one. Czy jeśli Szkatuła będzie tłamsiła nadal Zulę to mam ją od razu oddzielić czy czekać aż się pogorszy? (bo na poprawę chyba nie mam co liczyć... :( )
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10216
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

Post autor: martuś »

Ciężko coś doradzić w Waszej sytuacji :think: Za babami nie trafisz :idontknow:
Obrazek
anuleczka

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

Post autor: anuleczka »

Ja bym poobserwowała co się będzie działo :peace: Jeśli się sytuacja nie poprawi to na siłę niema co łączyć. W końcu mają wielką przestrzeń. Szkatuła być może to taki typ indywidualistki jak moja Aishka tyle, że o twardszym charakterze.
koni

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

Post autor: koni »

Ciebie czeka łączenie, a mnie kolejne gwałty....wrrr...wodę mam pod ręką. Nic nie poradzę na łączenie...laik ze mnie straszny :)
katiusha

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

Post autor: katiusha »

Zaczynam się bać, że u mnie też terroryzm się wykluł...
balbinkowo

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

Post autor: balbinkowo »

Dzima spróbuj może przed łączeniem wspólne rzeczy czy podłogę, te z "zapachami", przetrzeć wodą z octem aby zneutralizować teren?
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

Post autor: Lilith88 »

Ciężko powiedzieć nie widzę ich, nie wiem co konkretnie Szkatuła takiego robi Zuleńce. Pewnie większość na moim miejscu rozdzieliłaby Tasmana i Czarnego a ja tego nie robię, bo nie ma krwi i wiem, że żadna inna świnka nie będzie dla Taśka tak wyrozumiałą jak Onyx, a czasami ich spięcia naprawdę wyglądają groźnie, Onyxowi zdarza się płakać jak go Tasiek męczy. Zastanawia mnie to, że moje świnki się nie gwałcą, nawet nie próbują, turkoczą, znaczą dookoła ale wskakiwali na siebie tylko przy pierwszym spotkaniu i później spokój.
Dzima czy tam u ciebie krew się lała?
Awatar użytkownika
Emi
Posty: 524
Rejestracja: 17 lip 2013, 16:19
Miejscowość: Radom / Poznań
Lokalizacja: Mazowieckie / Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Gangsterzy Szkatuły ♀

Post autor: Emi »

Dzima powiem ci tak moje ciągle się męczą nawzajem jedna tłamsi drugą , jedna pomiałczy potem druga podźwanda i się poskarży , latają machają dupskami , gruchają , kwiczą nadzierają się. Mimo tego nie rozdzielam ich gdyż krzywdy sobie nie robią więc uznałam że to ich sport jest tak co dzień od czasu aż FRAGOLA zawitała do nas czyli prawie 2,5 roku niedługo będzie . Więc jeśli Twoje nawzajem nie robią sobie krzywdy krew się nie leje , nie ma strupów itp to nie martw się one ciebie testują :D
Za Tęczowym Mostem
Noldusia 01.06.2012 - 14.09.2017
Fragola 17.09.2012 - 26.05.2016
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”