Strona 226 z 627

Re: Puchate Siły

: 08 wrz 2016, 10:15
autor: diefenbaker
A nie wiecie czy na tym usg zawsze widać jak jest problem z hormonami tarczycowymi? Tak mi się nasunął ten szczurzy pyszczek, bo właśnie od jakiegoś czasu u Zająca coś takiego zaobserwowałam, ale to może z chudnięcia no i wiek... czekanie na usg to wrażenia bezcenne, łączę się w bólu :pocieszacz: i trzymam mocno za dalsze wyniki :fingerscrossed:

Re: Puchate Siły

: 08 wrz 2016, 10:28
autor: sosnowa
Na usg będzie widać zmiany tarczycy jeśli są, mam na myśli wszelkie guzki etc. Oby nic takiego nie było. Ale trzeba obadać. No i przy okazji całą resztę, także węzły chłonne oczywiście ........................... Czekam jeszcze na ten ręczny wymaz, na biochemii leukocyty są ok.

właśnie mi przywieźli z zooplusa takie cóś http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/prz ... grau/61367, w pierwotnym zamyśle dla Łaty, bo bebeszjoza powoduje anemię no i dostała masę antybiotyków. Ale świniom też można, a wręcz chyba trzeba????/
Wczoraj żarły i żyją, a nawet nieźle się mają. Dałam wszystkim, bo Wiedźmin ma wzdęcia i miękkie boby (tak magisterskie/doktorskie), a Murgę też czasem wzdyma. Ratunkowa robi się od tego czarna, to jest takie błotko. Konsumpcja wręcz jeszcze bardziej entuzjastyczna.

Re: Puchate Siły

: 08 wrz 2016, 18:55
autor: Pati od Mili
hmmm, z tym szczurzym pyszczkiem to zaobserwowałam swego czasu taki dziób u Mili kiedy jej nowotwór był bardzo zaawansowany i na kilka dni przed wycięciem. To wyglądało tak specyficznie- nagle świńska mordka jakby schudła i się wydłużyła, wręcz trójkącik się zrobił. Było po niej widać chorobę. Potem, po tym wycięciu się uspokoiło i pyszczek zrobił się normalny. A znowu moja kochana świętej pamięci Crazy, u której zdiagnozowano nadczynność tarczycy, nie miała szczurzego pyszczka, ale ona długowłosa była cała, więcej włosów niż reszty, to może dlatego. Ciekawe, że wszyscy nazywają to szczurzym pyszczkiem- ja też od razu miałam takie skojarzenia

Re: Puchate Siły

: 09 wrz 2016, 19:00
autor: Burakura
Mam zapytanie: czy ktoś pamięta, jak nazywały się takie zabawki kulki, które otwierają się i robią się z nich zwierzęta jak się nimi rzuci alba jak zetkną się z magnesem?

Re: Puchate Siły

: 10 wrz 2016, 8:42
autor: sosnowa
Jest to kwestia, która nas wykańcza, znalazłyśmy taki relikt czasów przedszkolnych i za nic nie możemy sobie nazwy przypomnieć. Niby drobiazgi, ale męczy.r

Re: Puchate Siły

: 10 wrz 2016, 17:32
autor: porcella
Zapytam Owcę, ale ona chyba za stara...
Oby tylko takie zmartwienia...

Re: Puchate Siły

: 10 wrz 2016, 19:36
autor: Elurin
Burakura pisze:Mam zapytanie: czy ktoś pamięta, jak nazywały się takie zabawki kulki, które otwierają się i robią się z nich zwierzęta jak się nimi rzuci alba jak zetkną się z magnesem?
Wpisałem powyższe zdanie w google ;) , znalazłem określenie "bakugany". Czy to to?

Re: Puchate Siły

: 12 wrz 2016, 8:11
autor: sosnowa
Niestety, to coś innego, ale dzięki za zainteresowanie.
Ach, żeby to był nasz główny problem........
idę właśnie z Grawą do dr Kasi, już są wyniki, wszystko się pewnie wyjaśni.

Re: Puchate Siły

: 12 wrz 2016, 8:39
autor: diefenbaker
Nie kojarzę takich zabawek nawet... :think:
Grawa :fingerscrossed:

Re: Puchate Siły

: 12 wrz 2016, 11:36
autor: Gosiala
A może chodzi o Zoobles?

Grawa :fingerscrossed: