Chłopaki w kalendarzu, zwłaszcza spojrzenie Dyzia mnie dobija. Gdyby nie błędy weta może teraz patrzył by się na mnie z klatki a nie kartki papieru. Sama też wiele rzeczy mogłam zrobić szybciej i lepiej. Gdybym pojechała w czwartek do naszej wetki, gdyby była ona w piątek - tak jak miała być, gdyby Piasecki i reszta, którzy wtedy przyjmowali spojrzeli w historię choroby Dyzia, którą tak skrzętnie wklepują w te swoje komputery to wszystko mogło się inaczej potoczyć
W sobotę znalazłam pod blokiem taką bidę. Praktycznie za pół godziny znalazła się pod opieką fundacji, ale w poniedziałek dostałam info, że gołąb poleciał za TM
Jakiś ten rok do d...
