CAVIARNIA

dortezka na ile wystarczają Twoim pannom takie zapasy żarełka?

dziewczynki dziękują za komplementy

ANYA pisze:Nawet nie wiesz jak ja bym chciala, zeby moje swinki razem mieszkaly w klatce. Ja codziennie sprzatam podloge wokol klatek szpachelka.

to prawda, udało mi się o tyle, że się tolerują.. podczas łączenia też mi się matrixy zdarzały i bieganie z sierścią innej świnki w pyszczku (zaznaczyć tu chcę, że to te najmłodsze takie były )
ja mam w okół klatki lepiącą się podłogę od sików ale ciii

Dzima pisze:Zauważyliście, że jedynym czystym miejscem w klatce jest...kuweta (:rotfl:)

no cóż mam dodać..

Lena87 pisze:dortezka na ile wystarczają Twoim pannom takie zapasy żarełka?

na razie sprawdzam. Do tej pory zamawiałam im te mniejsze opakowania i starczały one... na miesiąc. Stwierdziłam więc, że taniej będzie zamówić raz, a porządnie Mam nadzieję, że w sumie wytrzymają na tym 3 miesiące.. w sumie to było 12kg karmy Póki co mija miesiąc i jeszcze mają co jeść

Tez musze zrobic moim proskom zapasy, bo nie oplaca sie kupowac malych ilosci, ktore pochlaniaja w expresowym tempie.
Tylko, ze ja sama nie wiem co im zamowic, bo zamowilam im ostatnio Cavie i JR farm czy cos takiego i nie chca tego jesc.
Pisalam do zooplusa zeby mi probki cos przyslali, ale mi napisali, ze maja karme w mniejszych paczkach i moge im to na probe zamowic. Juz nie robie u nich zakupow

ja zamawiam zawsze tam, gdzie aktualnie jest najtaniej
wcześniej zamawiałam w jednym sklepie, ale jak zaczęli mi przysyłać inne pokarmy niż chciałam, to przestałam
jak miałam paczkę 0,75kg to szła czasami na 3-4 razy.. a ogólnie, z tyłu jest napisane, że dziennie na jedną świnkę powinno przypadać 50g.. jak sobie mnożę to razy 6 świń to wychodzi 0,3kg..
Oczywiście pewnie nikt z wagą nie nakłada pokarmu swoim świnkom. Ja im daję na garści, jak widzę że wyjadły, dokładam.
ANYA moje też jedne pokarmy jedzą chętniej, drugie mniej. Nie przejmuję się tym. Jak jest coś mniej chętniej jedzone to dosypuję im jakiś ziółek czy coś w tym stylu i daję na noc (przy każdym karmieniu dostają świeżą porcję karmy też). Między kolacją a śniadaniem jest krótsza przerwa niż między śniadaniem a kolacją, więc uważam, że jakoś przetrwają (ale ze mnie zła Pańcia)
ale dzięki temu dziewuchy są w zasadzie wszystkożerne

jestem OCZAROWANA Fretką
wszystkie świneczki są prześliczne i widać, ze zadbane bardzo
Fretka jest podobna do mojego Szczotusia, a ja uwielbiam mopiki

Ależ piękne stadko! Coraz bardziej podobają mi się te kratki C&C!

Moncia pisze:jestem OCZAROWANA Fretką

Frecia bardzo dziękuje za komplementy
A Balbinka strzeliła focha, bo ona przecież też ma śliczne długie kudełki!

katzarzyna pisze:Ależ piękne stadko! Coraz bardziej podobają mi się te kratki C&C!

Również dziękujemy a kratki C&C to naprawdę świetna sprawa. Fakt, że trochę kosztują, ale akurat wtedy gdy zamawialiśmy Usia świetnie to zorganizowała i płaciliśmy w "ratach" więc aż tak tej ceny nie odczuliśmy

A dziewczynki znów mają małe przemeblowanie w zagrodzie.. Wróciła do łask półka ferpast.. Halina cały czas leżała na hamaku (a hamak przecież Freci był!) więc wstawiłam jej półkę (ona zawsze wolała ją!) i teraz Halina leży na półce a Frecia na hamaku
Balbinka jak to hipochondryczka którą chyba jest.. udaje choroby. Wczoraj rano była cała zasmarkana.. Lecę do pracy.. cały dzień jak na szpilkach, potem po Cebion, wpadam do domu, biegnę do niej a ona jakby nigdy nic.. Po katarze śladu nie ma..
No ale jak już zakupiłam cebion to wszystkim aplikowałam, no dobra.. wszystkim próbowałam.. Z Rifi tę walkę przegrałam.
Przy okazji zważyłam wszystkie warchlaki..
Fifi&Rifi w okolicach 760g
Pigi i Frecia trzymają się w okolicach 950g
Balbinka 860g.. i najwolniej mi przybiera.. chyba się do weta wybierzemy, choć może ten typ tak ma? Ładnie wszystko je..
Za to Halinka! Halinka waży lekko ponad kilo! kawał świni się z niej zrobił. Ogólnie jest największa ze wszystkich świń. Aż strach się bać jakie jej dzieci będą! Fifi już wielkościowo jest większa niż Pigolka, tylko brzuszek ma mniejszy

I podjęliśmy decyzję.. Balbinka już w dotyku ma sierść miłą, ale strasznie poplątaną.. więc będziemy ją golić.. Może nie od razu skinny ale znacznie skrócimy kudły, żeby doszły do siebie

Chciałabym mieć tak duże stadko jak Ty Fajnie się czyta, jak opowiadasz coś o każdej świneczce po kolei

Ann pisze:Chciałabym mieć tak duże stadko jak Ty

Wiesz.. mówisz i masz ale najpierw lepiej skończ szkołę i zacznij pracę na pełen etat.. to i tak będzie mało by je wyżywić

a cóż to z norki wystaje
[/quote]

DO WYCAŁOWANIA