CAVIARNIA

Dawno mnie tu nie bylo, zaroslo poajeczynami, ale odkurzam nie najlepszymi wiesciami, Daisy idzie do "weteryniarza" w nastepny poniedzialek, kiedys pisalam ,ze Pyzia na z boku brzuszka takie dziwne wzgrubienie wielkosci zakretki od napoju, teraz ma to po obu stronach i wielkosci malego orzecha wloskiego, mysle,ze to cyty, bo co innego jeszcze by moglo byc po obu stronach? Tak czy naczej idziemy,i jesli to cysty, bedzie sterylka,az sie boje.Dobrze,ze mam specjaliste od gryzoni.

Ojej ale sie najesz nerwow. Idziesz do tego samego veta o ktorym gadalysmy? O ktorej Daisy ma ten zabieg? Bo jak rano to moge jechac z Toba. Kurcze duze sa te cysty
Daisy

W poniedzialek dopiero konsultacja, tak do tego weta ide, tylko jemu powierze Daisy, Ania w dzien operacji trzeba przywiezc swinke i jej ulubione jedzonko, i zostawic,, oni zadzwinia kiedy mozna odebrac, bo po zabiegu zostaje na obserwacji,ale na pewno bede u Ciebie siedziala i sie zamartwaiala, jesli to cysty to duze, wieksze niz zakretka od coca coli

Biedna mała Dużo zdrówka dla Daisy

Trzymam kciuki za panienkę

Kurde tak czy owak zeby nie bylo to nic powaznego

Tyle świnek ostatnio choruje, co za paskudny okres
Dużo zdrówka Daisy, trzymam bardzo mocno kciuki

Nasza wizyta przelozona na sobote rano,trzymajcie za Pyzie Dyzie kciuki,mial ktos z was sterylizowana samiczke?

Jestesmy po wizycie, nistety Daisy ma cysty, 9 grudnia po poludniu jedziemy do kliniki ,a we wtorek rano bedzie sterylizacja, mam najdzieje,ze wszystko bedzie dobrze, pan doktor obiecal zrobic fotorelacje z zabiegu specjalnie dla naszego forum.