CAVIARNIA

Świnki mają się dobrze, aczkolwiek mamy pewne przetasowanie, tymczasowe, z tymczasami . Wiktorek rozrabia, więc Utut się wyprowadził i zamieszkał z Tavim, białym laborantem. Wiktor natomiast czasami siedzi z Kurczakiem, albo biega i burczy.
Wydawało mi się, że Kurczaczek schudł, na szczęście waga oscyluje w okolicach powyżej 900 g. Na tle jednak pozostałych świnek Kurczak jest drobny i lekki.

Jak to u kurczaków bywa
Dobrze, że jest dobrze

Prosimy chłopaków

Zdrowych, radosnych i spokojnych Świąt spędzonych w rodzinnym (i świnkowym ) gronie

Dostałam od Kakazumy wspaniały prezent, portret mojego słoneczka, Bobcia!


A poza tym, do Kuraczka i Ututka dołączył nowy kolega, poprzednio nazywany Grubym, teraz zostanie chyba Tuniem, bo jest takim słodkim Tutuniem . Tunio wraz z kolegą, peruwianką Dużym, został i przekazany przez poprzednich właścicieli. Tunio ma podobno 5 lat, choć wcale na tyle nie wygląda.





A to jest Duży, który też miał zamieszkać z Kurczakiem, Ututem i Tuniem, ale wybrał sobie malucha Diega. Jeśli nic się nie zmieni, obaj będą do adopcji.

Tunio jest przecudowny.

Portret Bobcia - przepiękny. To był taki cudowny świnek ..

Coś nie nadążam. Jak to Diego? Ja mam Diega? Tłumacz się. I dlaczego nie chcesz peruwianka Tupaca?

Mały Dieguś jest samczykiem z trójki świnek przywiezionych z Poznania. Dwie samiczki zawiozłam na Walne do Chorzowa, skąd zabrała je Cynthia do Ani, a samczyk został u mnie. Tupaca Dużego chętnie bym sobie zostawiła, ale on nie chciał mieszkać z Tuniem i resztą moich chłopaków. Zazwyczaj uciekał i chował się gdzieś, a pod moją nieobecność wprowadził się do klatki Diega. Od tej pory mieszka z nim i wygląda, jakby się nim opiekował. Zasłania go ciałem i leży obok. Myślę, że lepiej będzie im razem.

No cóż. Z miłością się nie dyskutuje...
To teraz za najlepszy domek dla nich