CAVIARNIA

Cóż za fascynujące jajeczka szaleństwo
Lilith ja tu widzę, że trzeba poczynić ustalenia żebyśmy się o ewentualną sterylizowaną pannę nie biły Ma dla Ciebie znaczenie wiek? bo my wolelibyśmy starszą tak 3-4+

Harvejowa ja nawet jeszcze nie podjęłam decyzji Darek rzucił propozycją ale ja nie jestem przekonana, tym bardziej, że tak jak pisałam w wątku adopcyjnym nie zdecydowałabym się bez zaleceń medycznych ciąć żadnego zwierzaka. Dla mnie nie ma znaczenia wiek tylko to czy dana świnka mnie w sobie rozkochała, nie ukrywam też, że moje stadko jest specyficzne i chce zachować jego wyjątkowość czyli same jednolite świniaczki bądź z znaczeniami i koniecznie krótkowłose mam już gładkie i crestedy i rozetkę a teddika nie mam więc Zula mnie urzekła, bo wpasowuje się idealnie w mój typ świnki i tak jak pisałam pięknie by z Gerym razem wyglądali złotko i sreberko Ale podkreślam nie będę ciąć bez podstaw medycznych żadnego zwierzaka, więc Zuleńka odpada chyba, że nagle pojawią się wskazania medyczne do sterylizacji czego wcale jej nie życzę, wolę żeby była cała zdrowa i znalazła cudowny, kochający domek z wspaniałą przyjaciółką

Bić się nie zamierzam, bo uważam, że to SPŚM decyduje gdzie ma trafić jego tymczas no i przede wszystkim DT świneczki a nie ja.

oj śmieję się, też jestem przeciwna cięciu bez wskazań medycznych Zasugerowałam bitwe bo pałam skrytą miłością do agutków ale jak patrzę na moje świnie to każda ma w sobie coś zupełnie innego
Mam wrażenie, że w takich sytuacjach decyzja o adopcji podejmuje się sama u nas padnie jeśli pojawi się odpowiednia kandydatka dla Mufiego. Wspominałam o wieku, bo Mufuś jest starszy i nie bardzo powinien biegać i szaleć a taka spokojna stateczna kompanka wiele wniosłaby do jego życia
Trzymam kciuki za ewentualną żonę dla Gerego

Dziewczyny, kciuki do białości za znalezienie partnerek

No przecież ja wiem, że z tym biciem to nie na serio aguty fakt są piękne, na żywo nawet piękniejsze Decyzja tak jak piszesz podejmie się sama jak się trafi odpowiednia panna ale nie wiem czy w ogóle się taka trafi i czy Gery jest się w stanie z jakąkolwiek świnką dogadać, czasem mam wrażenie, że on nawet z samicą gotowy się kłócić

haha ja też tak myślałam o Harvim ;p nie uwierzysz pod jakim pantoflem siedzi ile się musi nachodzić żeby skraść Lusi całusa

Kobieta twardo stąpająca po ziemi

Wiem ale Gery się nie kłóci z innymi świnkami, nie podgryza ich, on je próbuje zagryźć.. Harvi nie był nigdy aż tak agresywny.

Jedyna szansa to KOBIETA..

katiusha pisze:Jedyna szansa to KOBIETA..

I to nie jedna