Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)
: 09 lut 2019, 13:30
autor: Siula
Trzymamy bardzo mocno za Fioneczkę
Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)
: 09 lut 2019, 16:07
autor: Dzima
Trzymam kciuki całym stadem
Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)
: 20 lut 2019, 22:19
autor: balbinkowo
Wróciłyśmy do domu. Fiona po zabiegu. Wszystko się udało. Teraz ma jeść, bobczyć i przybierać na wadze
Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)
: 21 lut 2019, 9:13
autor: dortezka
Trzymamy kciuki żeby szybciutko doszła do siebie
Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)
: 21 lut 2019, 13:05
autor: martuś
Dobrze, że już po wszystkim
Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)
: 21 lut 2019, 18:12
autor: balbinkowo
Dziekujemy za wszystkie kciuki
Dzielna pacjentka.
Biedna szyjka.
Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)
: 21 lut 2019, 18:22
autor: martuś
Fioncia
Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)
: 21 lut 2019, 20:00
autor: Asita
Ojojoj...całuski na gardziołko Niech wszystko szybko wraca do normy
Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)
: 24 lut 2019, 21:42
autor: balbinkowo
Spieszę z wiadomościami że Fiona czuje się dobrze. Je pięknie, pije, bobczy jak na świnkę przystało. Za tydzień pojedziemy ściągnąć szwy. Za 4-5 tygodni badanie poziomu hormonów. No i ciągła kontrola wagi. Na razie bez szału, powyżej 700 gram. Tylko nie kwiczy za warzywami jak dawniej, może jak się wszystko zagoi... Brakuje mi jej kwiku z rana. Sama nie wierzę że to piszę...
Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)
: 25 lut 2019, 10:31
autor: martuś
Spokojnie jeszcze nie raz rano będziesz miała dosyć pisków Najważniejsze, że się dobrze czuje