CAVIARNIA

Przed chwilą się wysikała. Bez krwi, śmierdząco i poleciało kilka "strzępków" piasku. Ale biedulka biegała i płakała po tym sikaniu Ale najważniejsze, że w cewce nic nie utknęło. Myślę, że jeszcze godzinka i no-spa będzie działała, dostała też niedawno znowu urinowet więc powinna ładnie siusiać i troszeczkę powinno ją przestać boleć...Najgorsze, że to się stało jak byłam w pracy i nie wiem jak długo ten kamień stał w cewce

Martuś nie wypominaj sobie tego, nie jesteśmy w stanie pilnować naszych świnek 24h na dobę Dobrze, że jesteś już przy niej i pomogłaś pozbyć się tego kamienia.

Wiecie jak ona płakała jak jej wyduszałam ten kamień? Dopiero za trzecim podejściem wyszedł... Ale biedulka siedziała grzecznie na kolanach i się tylko do mnie przytulała Nutka dawno by już gryzła a Nalusia tak lubi ludzi, że nigdy nikogo nie ugryzła nawet jak jej się stwarzało ból (np. u weterynarza)... Eh już czuję, że w nocy nie będę mogła spać...
Teraz Nala objada się trawką.

Ważne,że już nie zatyka. Chociaż jak był parę godzin to może się infekcja zaczyna. Weźmiesz ją do weta i wszystko będzie dobrze. Ja po forumowych przypadkach prawie pietruszki Tusi nie daję. Ma wystarczająco problemów brzuszkowych, z nerkami już jej nie trzeba.

Moje też nie dostają. Jak się zaczął sezon na trawę to głównie ją jedzą i do tego czasami krwawnik, mniszek. Ostatnio kupiłam im seler naciowy i cykorię. Znowu się wysikała.
Tym razem poszło dużo więcej piasku. Widać, że no-spa już zaczyna działać bo z 5 minut temu wysikała bardzo dużo piasku a teraz troszeczkę znowu poszło.
Jutro dostanie Tolfinę i Baytril.

Nala już po rtg. Ma jeszcze mały kamyk na końcu cewki. Rano dostała urinovet, teraz baytril i tolfinę, wieczorem dostanie no-spę i urinovet. Jutro jeszcze raz zrobimy jej prześwietlenie i zobaczymy co z tym małym kamieniem. Mam nadzieję, że się go pozbędzie bo jak nie to mamy problem...Na szczęście dzisiaj już się nie napina jak sika i po wysikaniu nie piszczy.

No to ci biedny myszaczek. Oby jak najszybciej z tego wyszła....bidulka maleńka

Szybkiego powrotu do zdrowia Nalu

martuś,jak teraz czuje się Nala?
Dopiero przeczytałam o Waszych kłopotach

Oj, bidulka! Co za okropny ból musiała przeżyć Polecam pokrzywę i skrzyp w duże ilości na nereczki