Ragnar dziś nawiał podczas sprzątania. Pod biblioteczkę z książkami. Imię do niego pasuje, zapuścił się tam, gdzie nie była jeszcze żadna inna świnka. Rollo jest przekomiczny, puszy się, kręci zadkiem, turkocze. Ma śmiesznie klapnięte uszko.Bjorn wygląda jak słonik Dumbo, jakby miał za duże uszy do reszty ciałka. Floki rozrabia, chyba na dniach przeprowadzi się do Rolla i Ragnara. Gyda jest spokojniejsza, Siggy wszędobylska. udały się maluchy nie ma co. Jutro wizyta u weta...
Mój ośmioświń wypoczywa. W końcu Duża sprzątała, a świnie umęczyły się patrząc jak Duża pracuje. Czekamy na siano od pana Roberta bo w worku widać już dno
