Strona 213 z 350

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 13 sie 2016, 10:30
autor: porcella
sosnowa pisze:Ale masz wybór gryzoni porcello :D
i chwatit' :102:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 18 sie 2016, 21:54
autor: porcella
W złą godzinę powiedziałam, że chwatit'... Trzy dni później odeszła za Tęczowy Most norniczka Dyskrecja, ostatnia z czwórki.
No i obawiam się, że wróci Kaktus - bo chyba się nie polubili z kolegą Fąflem.
Za to laborantki Goplana i skierka - zarezerwowane, zamieszkają prawdopodobnie w Milanówku. :D

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 19 sie 2016, 20:30
autor: diefenbaker
Tak to niestety jest, czasem się coś powie, pomyśli, że jest dobrze i na opak się dzieje... :pocieszacz:
Szkoda, że się z Kaktusem nie dogadali :( a to już przesądzone, czy jeszcze próbują..? Oby dziewczynom się udało :fingerscrossed:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 19 sie 2016, 20:32
autor: porcella
Kaktus wraca do nas, niestety... W sumie to dobrze, bo chyba nie doszło do poważnych zęboczynów, więc obaj nie zniechęcą się do towarzystwa innych świnek.

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 21 sie 2016, 14:37
autor: sosnowa
Kaktus ma biedak ostatnio sporo przygód i urozmaicenia :cry:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 21 sie 2016, 20:35
autor: porcella
No cóż, tak bywa czasami. U mnie posiedzi w pojedynce i nie dam go raczej w jakąś daleką drogę, już niech poczeka na jakieś miejsce w okolicy. Fajny jest naprawdę!

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 21 sie 2016, 21:03
autor: diefenbaker
A w jakim on jest wieku?

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 21 sie 2016, 21:07
autor: porcella
Półtora roku. około. To laborant z ubiegłej zimy. http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 34#p376834

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 22 sie 2016, 8:39
autor: porcella
Ależ wczoraj lało. Ciekawe, czy ma to związek, ale prosięta strasznie rozrabiały wieczorem i po nocy, Loczek walił piżmem i zębami trzaskał w kraty.
Dzisiaj już tylko pada, za to równo. Wspomniałam drogę z Międzygórza na Śnieżnik, którą odbywaliśmy w sierpniu 96 w taką właśnie pogodę, matko, jak to było dawno.
W ogromnym schronisku brak prądu, wielki kominek z rozpalonym ogniem, przy którym suszyliśmy wszystko, co było do suszenia. tzn. wszystko :-) Z bateryjnego magnetofonu ktoś puszczał w kółko "Widziałam orła cień"... Spaliśmy tam dwie noce, ale widoku żadnego nie widziałam, bo chmury siedziały twardo na górze... Cudne wakacje były.

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa [*]

: 22 sie 2016, 14:25
autor: sosnowa
Też mam takie wspomnienia. teraz takich chwil nie robią.