Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastiego

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

katiusha

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :) - foto str 204

Post autor: katiusha »

:jupi: Chłopaki ogarniają co dobre i wygodne! Chyba eterem podusię nasączyłaś, bo zieeeeew od razu i popadali jak muchy :lol:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10215
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :) - foto str 204

Post autor: martuś »

Assia_B pisze:Jeżeli chodzi o wygody Pieszczoch zawsze wie, jak ogarnąć sprawę :-) On musi mieć królewskie pochodzenie :lol:
Alvinek też się nauczy :-)
Alvin - jak na młodego prośka przystało - bardziej woli ruch i rozrywkę i dzięki temu to on pierwszy rozgryzł kulę-smakulę :szczerbaty:
Obrazek
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :) - foto str 204

Post autor: Assia_B »

To fakt, Alvin jak najbardziej woli rozrywkę, bieganie :D Pieszczoch natomiast zakochał się w swojej podusi :-) Co do kuli-smakuli to chyba będzie trzeba drugą, bo chłopcy zaczynają rywalizować :lol: TŻ mówią, że to dobrze, razem się bawią :szczerbaty:

Jutro do lekarza :jupi:
Awatar użytkownika
joaś
Posty: 511
Rejestracja: 13 sie 2014, 8:40
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :) - foto str 204

Post autor: joaś »

Alvin i stopiszcza, cudo :love:
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :) - foto str 204

Post autor: dortezka »

co do ślubu to jak na normalne wesele to nie jest jakiś duży koszt. My mniej więcej też tyle wydaliśmy (27-30 tyś).. Fakt, że 8tyś to były nasze obrączki + moja sukienka :redface: . Ale (niby) ślub się bierze raz w życiu więc warto przeżyć go tak, by potem niczego nie żałować. Jeśli chodzi o gości, to zwraca się, jak się ma bogatą rodzinę :szczerbaty: ja tam się niczego nie spodziewałam, bo wiem, że się niektórym nie przelewa.. Dla mnie ważne było, że goście byli i się dobrze bawili :)

Jak Pieszczoch wyleguje podusię :love:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :) - foto str 204

Post autor: Asita »

Ja żałuję, że kwiatki wzięłam i że do fryzjera poszłam....to były 2 rzeczy, których nie chciałam robić i za namową innych zrobiłam i żałuję, bo obie były dokładnie nie takie, jak chciałam... :lol: :lol:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :) - foto str 204

Post autor: Assia_B »

Ja też chcę, żeby goście byli i dobrze się bawili, a że kasa się nie zwróci to wiem... Chcę po prostu mieć dobre wspomnienia :-)

Nie ściągnęli mi gipsu :( Jeszcze tydzień :cry: A L4 do 20 października... W pracy mnie zabiją albo zwolnią :cry:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :) - foto str 204

Post autor: Asita »

Assia, szkoda strasznie...a frędzle już imprezę na pewno szykowały...Ale najwyraźniej jeszcze dla zdrowej łapki musisz ponosić to tałatajstwo... :)
Pewnie Cię nie zwolnią, skoro nawet w domu na l4 każą pracować.... :idontknow:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Arya90

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :) - foto str 204

Post autor: Arya90 »

łooo a czemu tak długo l4? :o
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :) - foto str 204

Post autor: Assia_B »

Bo złamanie łokcia to trudne złamanie, dodatkowo przez ten źle założony gips na początku muszę mieć go dłużej, a potem jeszcze temblak i rehabilitacja... Jestem załamana :sadness:
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”