Strona 211 z 428

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo & Shimmer (chomiczek)

: 08 wrz 2014, 18:22
autor: Dzima
Ale te dwa poprzednie da się obejrzeć.

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo & Shimmer (chomiczek)

: 08 wrz 2014, 18:23
autor: ANYA
karpatka pisze:Filmik jest prywatny... :help:
Sprobuj teraz

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo & Shimmer (chomiczek)

: 08 wrz 2014, 18:25
autor: Dzima
ha ha ha a ten film to pamiętam, bo moje tak na ręce nie wchodzą, a co za tym idzie z premedytacją nie sikają :lol:

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo & Shimmer (chomiczek)

: 08 wrz 2014, 18:27
autor: ANYA
Dzima pisze:ha ha ha a ten film to pamiętam, bo moje tak na ręce nie wchodzą, a co za tym idzie z premedytacją nie sikają :lol:
Martus mi pokazala jak nauczyc swinki wchodzenia na rece

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo & Shimmer (chomiczek)

: 08 wrz 2014, 18:31
autor: balbinkowo
Hahaha... o, matko, Lewis... :ups: a ja myślałam że Ryan jest u Ciebie największą świnią ANYA... :laugh:

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo & Shimmer (chomiczek)

: 08 wrz 2014, 18:58
autor: ANYA
A dzisiaj laczenie swin cd... :D potem wrzuce filmiki z laczenia
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A tutaj Ryan demonstruje jak sie je sianko :laugh:
Obrazek

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo & Shimmer (chomiczek)

: 08 wrz 2014, 19:00
autor: Dzima
Ha ha ha Ryan ty gwiazdo 8-) :laugh: Bo po co nachylać się do siana skoro można siano przyciągnąć do siebie :laugh:

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo & Shimmer (chomiczek)

: 08 wrz 2014, 19:27
autor: Foggy
O matko, no to szczoszuś mały :laugh: Świetne, po prostu świetne :laugh:

Anya - chyba łączenie z ożywieniem :lol: Dobrze idzie nawet :lol:

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo & Shimmer (chomiczek)

: 08 wrz 2014, 19:34
autor: etycja
Jedyny właściwy sposób jedzenia :lol:

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo & Shimmer (chomiczek)

: 08 wrz 2014, 19:37
autor: ANYA
Foggy laczenie idzie tak:
Obrazek
:laugh:

A tak naprawde to nie wiem jak idzie i czy chlopaki sie dogadaja. Chodza za soba, spia kolo siebie ale czesto tez dochodzi do ostrych spiec i wiem ze niedlugo dojdzie do tego, ze sie na siebie rzuca i wtedy albo sytuacja sie wyklaruje albo bede musiala rozdzielic. Chyba, ze ich tak do siebie przyzwyczaje, ze nie zauwaza kiedy ze soba zamieszkali. Zobaczymy. Swinki lacze w kuchni a to dopiero pierwszy krok, potem ich pokoj a potem klatka. Przed nami dluga droga, ale mamy czas... wole sie pomeczyc nawet pare miechow niz miec swinki osobno przez pare lat.
Chyba ze ukradne Jasia od Pour i polacze z Alfem a potem kogos innego dla Angelo :ups: