Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
: 03 sty 2018, 16:31
Dziękuję
Biszkopt trzyma się dobrze. Wczoraj był na kontroli u dr Mileny. Dostałam wieści, że ropa ładnie schodzi, antybiotyk dla pewności 2xdz. W piątek kontrola okulistyczna i u dr Mileny. Waga- 920g i mam nadzieję, że będzie pięła się w górę, bo Biszkopt nie może oderwać się od jedzenia
Tamu i Artu też się trzymają. Tamu lepiej, bo sam trochę je pomimo tego, że złamał mu się jeden dolny siekacz
.
Artu, któremu jeszcze tydzień temu ciężko było wcisnąć 10 ml karmy ratunkowej, teraz wciąga 30 ml i to tak chętnie, ze aż mu się uszy trzęsą. Mógłby zacząć w końcu jeść sam, ale cieszy mnie i to, że je w ogóle

Biszkopt trzyma się dobrze. Wczoraj był na kontroli u dr Mileny. Dostałam wieści, że ropa ładnie schodzi, antybiotyk dla pewności 2xdz. W piątek kontrola okulistyczna i u dr Mileny. Waga- 920g i mam nadzieję, że będzie pięła się w górę, bo Biszkopt nie może oderwać się od jedzenia

Tamu i Artu też się trzymają. Tamu lepiej, bo sam trochę je pomimo tego, że złamał mu się jeden dolny siekacz

Artu, któremu jeszcze tydzień temu ciężko było wcisnąć 10 ml karmy ratunkowej, teraz wciąga 30 ml i to tak chętnie, ze aż mu się uszy trzęsą. Mógłby zacząć w końcu jeść sam, ale cieszy mnie i to, że je w ogóle
