CAVIARNIA

Kluskaxyz pisze:

Kara pisze:

Mały przytulaśny pyszczek . Co to za białe kropki (?) na pysiu? Skórka się bidulce łuszczy?
Na tych zdjęciach prawdziwa świńska sielanka

Na szczęście nic się nie łuszczy Ona jest taka nakrapiana na całym ciele. Nie wiem czy była taka od małego czy to jej zostało po czymś. Może Pati wie.

Anielisia - całuśna szprotka



Hermanek pilnuje swoich księżniczek

Może to świnko-biedronka?

Te białe punkty u skinny to plamki starcze. Norma u czarnych starszych skinnek.

jolka pisze:Te białe punkty u skinny to plamki starcze. Norma u czarnych starszych skinnek.

Jak u człowieka. Ze skinny nie mam kontaktu a u futerkowych takich zmian nie widać. Trochę jednak liczyłam na świnko-biedronkę

Powiem szczerze,że nawet ja tego nie wiedziałam. A co tam. Anielisia może być świnko-biedronką, skoro Ludwinia jest dla mnie świnko-krówką

Dokładnie, te plamki, to plamki starcze. Z wiekiem mają ich coraz więcej
Anielisia ma się dobrze, miała kontrolne echo i jest z nią ok, a to najważniejsze Miała również usg. Nie ma u niej żadnego zagrożenia na razie więc kolejne usg za jakieś pół roku.
Ludwineczce leczyłam oko przez miesiąc, dostawała również antybiotyk. Po leczeniu różnica była ogromna, co stwierdziła nawet doktor przy ostatnim oczyszczaniu. Kolejne oczyszczanie kanalika będzie 24 września. Na razie zakraplam jej tylko ACCA, antybiotyk odstawiony. Również Ludwinia miała usg. Na usg nie wyglądało to źle tzn. cysty są, ale nie jakieś ogromne. Miałam obserwować Ludwinię. Dr Asia zauważyła, że Ludwinia ma urojoną ciążę bo miała nabrzmiałe i czerwone sutki, w których był płyn, jeszcze nie mleko. Oznacza to, że cysty już wytwarzają hormony i Ludwinia wymaga sterylizacji. Dr wycisnęła jej ten płyn, ale obecnie znowu się zebrał. Skutków ubocznych wytwarzania hormonów nie zobaczymy tak jak u świnki z sierścią bo byłoby to łysienie. Także czeka nas operacja.

Biedactwo. Agatke moja tez to czeka ale ona nie ma aktywnych hormonów. Kciuki za zdrówko. U mnie sporo fantów . Zrobimy bazarek na leczenie

Możliwe, że i Twoją Agatkę to Jolu czeka. Ja zapisałam Ludwinię na sterylizację, na 21 września, a wcześniej na wtorek na pobranie krwi.

możliwe. Dzis rozmawiałam z dr Ewą. Zapisze na razie na usg i będziemy sprawdzać czy cysty rosną. U Agaty nic się nie dzieje, nie chudnie, wręcz przeciwnie przytyła

No cóż, sterylka Ludwini odwołana po badaniach krwi. Panel wątrobowy sporo powyżej górnej granicy, która jest do 16 czy 17, a Ludwinia ma 60 czy 70 (byłam w pracy jak rozmawiałam przez telefon więc wybaczcie, że nie pamiętam dokładnie). Także zamiast sterylki trzeba zrobić usg wątroby i zobaczyć co się tam dzieje... Idziemy na usg w poniedziałek wieczorem. Trzymajcie kciuki kochane