CAVIARNIA

ale Kluseczki są z nich przednie swoich świn za chiny nie mogę utuczyć

magmagpie pisze:ale Kluseczki są z nich przednie swoich świn za chiny nie mogę utuczyć

Pożyczyć córkę? Chciałaby karmić chłopaków co chwilę.

Mk1609 pisze:

magmagpie pisze:ale Kluseczki są z nich przednie swoich świn za chiny nie mogę utuczyć

Pożyczyć córkę? Chciałaby karmić chłopaków co chwilę.

Nabox przeszedł taką traume na badaniach, że ma focha na miętkę i bazylię...
biedak, ale co tam, w końcu zacznie jeść

Napewno.... Chłopcy nie mają umiaru z jedzeniem, najlepsze jest to że mnie tylko witają i krzyczą o posprzątanie i siano, TŻ jak zobaczą albo usłyszą to wrzeszczą tak długo aż im pełną michę warzyw przyniesie, co zabawniejsze dopilnują tego.
Jedna gałązka pietruszki czy liść sałaty rzymskiej nie jest dla nich przekupstwem, albo więcej albo krzyk na pół bloku, względnie wojenka rodzeństwa (zachowują się jak bracia) nie ma przebacz

Zgodnie z obietnicą fotki
Po złożeniu:



Po przeprowadzeniu:

Nooo, teraz to już jest gdzie nabobczyć! Ile to ma cm?

Łącznie 160x60 część podstawowa to 120 plus 40cm lęgowa. Kupiona z zoo+ ale chyba już nie mają. faktycznie mają gdzie nabobczyć.

No to już jest całkiem rasowy teren na 2 bobki !( może trzeciego jeszcze zmieścisz? )
Ja tam z uporem maniaka będę Cię jeszcze namawiać na wyrzucenie domków i zakup polarowych legowisk( np. knysza i jamka).
Świnie za coś bardziej przytulaśnego będą Ci wdzięczne. Zakład?
Przemyśl. Ja też od domku zaczynałam, ale domek długo nie pomieszkał u nas

Ale boskie cudne
nie słuchaj Boe. Moje chłopaki kochały drewniany domek, który oddałam MAS po zakupie polarkowych cudownych jamek pastuszka. niestety jamki pastuszka moje chłopaki uzywają do opierania mordki...
tęsknią za domkiem...

Ale domki izolują mocno od otoczenia.
Wydają mi się też mało higieniczne.
No a jakby się chcieli przytulić- w dwójkę też tam nie wlezą
Nie mniej każdy ma prawo do własnego zdania. Przede wszystkim tu świnia powinna wydać wyrok