Re: Grobelka- Urodziła 5 maluszków! wstrzymana [Jaworzno]
: 15 mar 2017, 9:16
Pięknie przybierają
Forum Stowarzyszenia Pomocy Świnkom Morskim
https://forum.swinkimorskie.eu/
Jak Aiset pięknie tyjeanmitsu pisze:Dzień 9
Aisi 131g |+6g
Wolf 147g |+8g
Elcarimi 133g |+12g
Teplup 121g |+7g
Aiset 78g |+5g
Grobelka 814g
Więc maluch tymbardziej dla nich. Raz, że często taka młoda krew ożywia stado a dwa, że w razie czego odpukać będzie miał kto podtrzymać stadomartuś pisze:Virago a nie myślałaś o Grobelce?
Coraz bardziej mnie chwyta za serce AisiJak patrzę na nią to mam wrażenie, że widzę moją Nalcię
Lewy profil też ma trochę podobny (czekoladowa główka i koło oczka kilka rudych włosków). Eh czemu to dziewczyna?
A ja nie mogę mieć więcej świń tym bardziej takich małych skrzatów z dwóch powodów... 1. mam już 3 panny. 2. dwie z tych świnek to już babcie więc takie towarzystwo nie dla nich...
niestety ja odpadam już...wczoraj widząc potworne warunki pewnego wielkiego stadka w malutkim, brudnym akwarium pękło mi serce, wzięłam jedyną dziewczynkę... teraz o nią walczę bo raczej nie ma 3 tygodni i waży 145g wygląda jak chomik syryjski, ogólnie nie wygląda najlepiej, weterynarz nie zauważył żadnych chorób... ale chyba będę musiała wrócić do niego bo zaczyna kichać... może się przeziębiła wczoraj... oby nie...martuś pisze:Virago a nie myślałaś o Grobelce?
Coraz bardziej mnie chwyta za serce AisiJak patrzę na nią to mam wrażenie, że widzę moją Nalcię
Lewy profil też ma trochę podobny (czekoladowa główka i koło oczka kilka rudych włosków). Eh czemu to dziewczyna?
A ja nie mogę mieć więcej świń tym bardziej takich małych skrzatów z dwóch powodów... 1. mam już 3 panny. 2. dwie z tych świnek to już babcie więc takie towarzystwo nie dla nich...
Oj, a gdzie te biedoty siedzą? Może odebrać resztę?Virago pisze:niestety ja odpadam już...wczoraj widząc potworne warunki pewnego wielkiego stadka w malutkim, brudnym akwarium pękło mi serce, wzięłam jedyną dziewczynkę... teraz o nią walczę bo raczej nie ma 3 tygodni i waży 145g wygląda jak chomik syryjski, ogólnie nie wygląda najlepiej, weterynarz nie zauważył żadnych chorób... ale chyba będę musiała wrócić do niego bo zaczyna kichać... może się przeziębiła wczoraj... oby nie...martuś pisze:Virago a nie myślałaś o Grobelce?
Coraz bardziej mnie chwyta za serce AisiJak patrzę na nią to mam wrażenie, że widzę moją Nalcię
Lewy profil też ma trochę podobny (czekoladowa główka i koło oczka kilka rudych włosków). Eh czemu to dziewczyna?
A ja nie mogę mieć więcej świń tym bardziej takich małych skrzatów z dwóch powodów... 1. mam już 3 panny. 2. dwie z tych świnek to już babcie więc takie towarzystwo nie dla nich...
w sklepie zoologicznym w auchan Mysłowice... zwróciłam im uwagę na warunki, powiedzieli że rozdzielą i posprzątają ale nie miałam jeszcze okazji tam zajrzeć... moje maleństwo dosłownie śmierdzi myszami... nie wiem jakim cudem... dawno nie widziałam takiego syfu.. mała ma na pazurkach poklejone bryły odchodów... po trochu jej to czyszczę ale ciężko idzie...anmitsu pisze:Oj, a gdzie te biedoty siedzą? Może odebrać resztę?Virago pisze:niestety ja odpadam już...wczoraj widząc potworne warunki pewnego wielkiego stadka w malutkim, brudnym akwarium pękło mi serce, wzięłam jedyną dziewczynkę... teraz o nią walczę bo raczej nie ma 3 tygodni i waży 145g wygląda jak chomik syryjski, ogólnie nie wygląda najlepiej, weterynarz nie zauważył żadnych chorób... ale chyba będę musiała wrócić do niego bo zaczyna kichać... może się przeziębiła wczoraj... oby nie...martuś pisze:Virago a nie myślałaś o Grobelce?
Coraz bardziej mnie chwyta za serce AisiJak patrzę na nią to mam wrażenie, że widzę moją Nalcię
Lewy profil też ma trochę podobny (czekoladowa główka i koło oczka kilka rudych włosków). Eh czemu to dziewczyna?
A ja nie mogę mieć więcej świń tym bardziej takich małych skrzatów z dwóch powodów... 1. mam już 3 panny. 2. dwie z tych świnek to już babcie więc takie towarzystwo nie dla nich...
145g!? To Wolf dziś waży 155Virago pisze:
w sklepie zoologicznym w auchan Mysłowice... zwróciłam im uwagę na warunki, powiedzieli że rozdzielą i posprzątają ale nie miałam jeszcze okazji tam zajrzeć... moje maleństwo dosłownie śmierdzi myszami... nie wiem jakim cudem... dawno nie widziałam takiego syfu.. mała ma na pazurkach poklejone bryły odchodów... po trochu jej to czyszczę ale ciężko idzie...
poprzednią też z tamtą wydarłam... teraz mam z nią problemy... prawie zerowe przyswajanie witamin... faszeruję ją ciągle witaminami... rzez to tak jej spadła odporność, że załapala drożdżaka candidia czy jakoś tak... ale leczenie przynosi efekty i po słoniowej dawce witamin ogólnie forma coraz lepsza