Strona 22 z 42
					
				Re: Knedel - król kier [Warszawa] oraz Papaya i Jane w DS
				: 21 mar 2017, 23:14
				autor: Natalinka
				Ale ja nie robiłam mu zdjęcia tego kaszaka. Był rozległy, wyczuwalny pod palcami, ale mało widoczny okiem. Kasia też nie robiła histo, bo stwierdziła, że nie ma potrzeby - to klasyk był, z piękną wielką torebką kaszakową, którą usunęła (inaczej kaszak by się wciąż odnawiał), i nie było potrzeby badania. Za to szew był imponujący - tak z 7 cm to na bank miał. Z Knedla zresztą prawdziwy Indianin jest, co to blizny kolekcjonuje  
 
 
A u Was wszystko się goi ładnie? Ten olej to dopiero, jak już zarośnie, po zdjęciu szwów; natłuszczam Knedla, bo ma i bez tłuszczaka problemy skórne. Nie wiem, czy świnki mają AZS, ale tak to wygląda.
 
			
					
				Re: Knedel - król kier [Warszawa] oraz Papaya i Jane w DS
				: 21 mar 2017, 23:23
				autor: porcella
				Mnie się wydaje, że to, co on ma na tyłku to jest skóra pokryta blizną - on miał tam potworny świerzb i trudno gojące się rany. Więc taka skóra zachowuje ię inaczej - jest bardziej sucha, łuszczy się i to dlatego. może smarowanie olejem kokosowym cos pomoże.
			 
			
					
				Re: Knedel - król kier [Warszawa] oraz Papaya i Jane w DS
				: 24 mar 2017, 13:12
				autor: Beatrice
				A, to my mieliśmy jakiegoś wielgusa,ale już dobrze,szwy zdjęte,chodzimy co drugi dzień na opatrunki i kontrolę.Ale chyba wszystko dobrze bo pożeramy wszystko i szalejemy!No,przynajmniej narazie...KNEDLIKOWI życzymy : żadnych więcejtakich  skórnych niespodzianek!Będziemy pilnować! 

 
			
					
				Re: Knedel - król kier [Warszawa] oraz Papaya i Jane w DS
				: 27 mar 2017, 11:57
				autor: Natalinka
				No to pierwsza próba łączenia z moimi trzema harpiami nie zakończyła się powodzeniem - Knedel oberwał od Hukki w zadek, jeszcze nie zarośnięty futrem, więc kilka strupków teraz leczymy :/ Muszę chyba znaleźć moment, kiedy Hukka będzie miałą rujkę, bo to ona jest najbardziej antyKnedlowo nastawiona. Tak więc na razie raczej utrzymujemy status quo.  

  Szczególnie, że Mili tyje i nie wygląda jak ktoś, kto zamierza się przenieść na tamten świat, skoro na ziemi można dostać trzy różne pyszne odmiany Ziętka oraz słoiczki owocowo-marchewkowe dla niemowlaków. No i luz zatem  

 
			
					
				Re: Knedel - król kier [Warszawa] oraz Papaya i Jane w DS
				: 28 mar 2017, 10:31
				autor: katiusha
				Wojowniczka Hukka 

 Faktycznie celuj w rujkę 

 
			
					
				Re: Knedel - król kier [Warszawa] oraz Papaya i Jane w DS
				: 01 kwie 2017, 13:51
				autor: Natalinka
				Knedel ma się bardzo dobrze, ale dałam na razie spokój z łączeniami z moimi babami - póki nie ma takiej konieczności. Za to teraz w ramach atrakcji sprawiłam, że Knedel został... wujciem! Dołożyłam mu i Mili na ich włości dwie maluszki-laborki Sosnę i Brzozę 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =11&t=7473 i Knedel bardzo sprawdza się w roli dobrotliwego wujcia, bo dogrzewa dwie smarkule i pozwala po sobie skakać, a nawet razem z nimi skakać próbuje  
 
 
Tu wspólne wciąganie ogórka
 
Knedel zmachany po śniadaniu (a raczej fragmenty Knedla)

 
			
					
				Re: Knedel - król kier [Warszawa] oraz Papaya i Jane w DS
				: 01 kwie 2017, 13:56
				autor: pucka69
				O proszę! Knedel wujciem  

 
			
					
				Re: Knedel - król kier [Warszawa] oraz Papaya i Jane w DS
				: 01 kwie 2017, 21:21
				autor: porcella
				Różowe stopy wujaszka 

 
			
					
				Re: Knedel - król kier [Warszawa] oraz Papaya i Jane w DS
				: 01 kwie 2017, 21:47
				autor: Chrumka
				
			 
			
					
				Re: Knedel - król kier [Warszawa] oraz Papaya i Jane w DS
				: 02 kwie 2017, 7:24
				autor: paprykarz
				A ja ślepa szukam gdzie te różowe stopy  
