Strona 22 z 26

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

: 03 sty 2017, 8:10
autor: katiusha
Łiiiiii tam! Obrazek Jakie tam świnie... :lol:

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

: 13 sty 2017, 14:14
autor: AnitaEwelina
Wczoraj miałyśmy z dziewczynami ciężkie popołudnie. Strzyżenie kuperków, podcinanie pazurków ...... czesanie ...... i O zgrozo - czyszczenie tych nieszczęsnych uszu! Jakiż był lament na koniec. Beza zgrzytała na mnie zębami! Krema, to trzepak, ona tylko podskakuje i próbuje mnie osikać :lol: ale ogólnie łatwiej się poddaje tym wszystkim zabiegom. Mruczy i popiskuje, zarzuca kuperkiem i strzela sikiem prostym jak tylko woskowinę z uszu wydostaję ale finał kosmetyczny osiągamy w ok 20 minut :) Potem już tylko wit C (wg niej w nagrodę) i mizianie na kolankach już tylko z włosem i pod bródką i za uszkami ahhh.... Leniwie się rozciągnęła, aż fotkę chciałam zrobić, ale tel leżał za daleko a nie miałam serca przerywać tej rozkoszy.
Beza: zupełnie inny obraz. Albo nasłuchała się jęków Kremy i przez to tak fiksowała albo po prostu wpadła w panikę.
Uszy poszły względnie gładko, jedno dała bez problemu a przy drugim już zaczęła tracić cierpliwość... Ogólnie lubi jak jej tam grzebię, kuper podcięty bez problemu bo maszynki się nie boi ale PAZUUUUUUUURY !!!!!!!!
Jejku no, odbiło jej na maksa. Nie chciała podać przednich łapek. Najpierw się wystraszyłam czy z łapkami wszystko w porządku... ale jak tylko odkładałam cążki to luz dała i mogłam głaskać i paznokietki dotykać - zupełny LUZ.
Jak tylko cążki wzięłam i dotknęłam pazurka to ryk ale jaki!!!!! Mąż przyszedł bo myślał, że jej palca obcięłam.
Nie wiem czy ten zawinięty pazurek ją boli czy co.... No nic. Na siłę z córką kosmetykę tego paznokcia zrobiłyśmy a ta szalona zgrzytała aż mnie samą zęby rozbolały... Zaznaczam, że nie ugryzła... Ale zęby ma jak tygrys :shock:
Potem czesanie i znowu RYK. No naprawdę nie miała dnia. Pomyślałam, żeby dać jej spokój, ale jak mam znowu robić podchody i się czaić to wolałam mieć to z głowy. Tym bardziej, że naprawdę staram się być przy tym wszystkim bardzo delikatna. Głaszczę, czekam aż się uspokoi, daję ogórka albo zieloną ukochana pietruszkę... Czekam nawet kilka minut...
Eh... jak już uszy były czyste, pazury obcięte, kuper wystrzyżony, futro ułożone zgodnie z panującym nieładem rozetkowym, wit.c podana i nastał czas relaksu...
Musiałam ją najpierw uspokoić z tego zgrzytania. Miziałam pod broda i nawet te zęby wystawione głaskałam, żeby widziała, że już nie są potrzebne. Rozeta na głowie wygłaskana i wtedy nastał rozejm... Jak już widziałam, że ciało jej się wyciąga na placek i że kopyta z tyłu się pokazały to wiedziałam, że kryzys za nami...że mi to wszystko wybaczyła :tired: .
Ogólnie dwie godziny mi z nią zeszło. Zabiegi trwały może pół godz ale te przerwy to dosłownie co minutę musiałam robić.
Tak czy inaczej - uwielbiam je :)

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

: 14 sty 2017, 11:22
autor: katiusha
Masz trudną klientkę w salonie pięknosci :ups:

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

: 14 sty 2017, 23:39
autor: AnitaEwelina
:lol: Faktycznie... Trudna z niej klientka ale to moje oczko w głowie. Dzis miziana zasnęła mi na kolanach. Nigdy za specjalnie nie widziałam śpiącego świniaka a i ona niemal po chwili otworzyła oczy ale moment był poprostu magiczny.
Taka to drzemka na kilka sekund ;)

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

: 16 sty 2017, 21:59
autor: Chmurek
AnitaEwelina pisze::lol: Faktycznie... Trudna z niej klientka ale to moje oczko w głowie. Dzis miziana zasnęła mi na kolanach. Nigdy za specjalnie nie widziałam śpiącego świniaka a i ona niemal po chwili otworzyła oczy ale moment był poprostu magiczny.
Taka to drzemka na kilka sekund ;)
Drzemki u prośków są fantastyczne mi się zdarza brać Abbę na ręce i widzę że świniak zero oporu, wzrok błędny - znaczy jeszcze kima. A za chwilę moment ocknięcia się ;)

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

: 28 lut 2017, 20:21
autor: AnitaEwelina
U moich dziewczyn wszystko w jak najlepszym porządku, popcornują i jedzą i bobczą przy czym tego trzeciego jest najwięcej. :lol:
Jedno do czego mogę się przyczepić: Ostatnio włażą pod mate... lub ją zawijają... potem żwirek zabobczony i musze jak kopciuch wybierać :glowawmur:
Byliśmy na wycieczce i moja siostra z nimi została... Mówiła, że chyba znają moje kroki, bo zawsze jak jest u mnie, to słyszy jak piszczą gdy do nich idę a jak ona była sama to stały zaskoczone, że coś im przyniosła. ;)
Takie moje ONE :buzki:

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

: 02 mar 2017, 22:29
autor: Chmurek
U mnie też dziewczyny lubią wchodzi "pod" różne rzeczy. Zdrza im się zwinąć drybed lub spać pod kapciochem zamiast w kapciochu.
Najmniejsza dostała nawet imię od tego, że szuka co chwile norek ;)

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

: 06 mar 2017, 15:48
autor: AnitaEwelina
Nie wiem co się dzieje ale dziewczyny się biją!!! W nocy najmocniej... Jak stoję i patrzę jest ok a jak odejdę to zaraz huk i pisk... Nie wiem która jest bardziej zadziorna ale powoli nas to zaczyna męczyć. Spać sie nie da. Ostatnio musiałam je rodzielić, bo córka budziła się co chwilę tak wrzeszczały... Bezę wystawiłam na koc a Krema została w klatce... potem rano znowu razem w klatce ale tylko do południa był spokój...
Co robić?????

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

: 06 mar 2017, 19:24
autor: katiusha
Zabierz meble, wykąp razem (stres łączy) :?

Re: Beza i Kremówka-słodkości polecają sie do adopcji [Biels

: 06 mar 2017, 22:19
autor: AnitaEwelina
Wsadzilam je razem do miski i wlalam wode zeby lapki zamoczyly... na chwile byl.spokoj nawet obok siebie siedzialy i jakos nie gryzly sie ale w klatce poprostu jakies skoki sikanie na siebie itd... no ja momentami boje sie reke do klaki wlozyc... maz smieje sie ze.maja wscieklizne ale.mnie taki uwagi juz naprawde nie smiesza... przed nami trzecia noc...