Strona 22 z 26

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

: 22 gru 2015, 22:07
autor: meiss
Jakie one dorodne, widać że się powodzi :lol:

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

: 25 gru 2015, 20:27
autor: jolka
Zdrowych i spokojnych Świąt :buzki:

Obrazek

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

: 25 gru 2015, 21:24
autor: Yvon
Joluś, bardzo dziękujemy za życzenia.

Również życzymy RADOSNYCH ŚWIĄT :buzki: Pozdrawiamy serdecznie.


A oto życzenia świąteczne od Bianki, Borówki, Blossom, Małej Mi, Karmy oraz Dużej dla wszystkich, którzy odwiedzają nasz wątek. Zdrowych, radosnych, spokojnych... :buzki:

Obrazek



SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU :buzki:

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

: 18 sty 2016, 12:44
autor: Yvon
Wkrótce będzie rok, jak Bianka i Borówka zamieszkały ze mną. Będzie tort warzywny i impreza, no i oczywiście fotki.

Ta piękna rocznica będzie 28 stycznia. Szybko czas minął. Dużo się zmieniło w zachowaniu dziewczynek, ale o tym później :102:

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

: 25 sty 2016, 15:17
autor: meiss
Jak ten czas szybko leci! Dziewczynki wyrośnięte i urocze <3

U nas będzie 27 lutego rocznica, jak widzę te wyrośnięte Kluchy to wiem, że im się powodzi, haha!

Pozdrawiam!

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

: 23 lis 2016, 19:27
autor: Yvon
Cześć. Dawno nas nie było, ale ważne, że jesteśmy i mamy wspaniałe wiadomości :)
Otóż moja gromadka trzy dni temu dokonała sama łączenia i... udało się :jupi: Ja jak to się stało, zaraz napiszę.
Bianka, Borówka mieszkały w klatce / a właściwie tylko w kuwecie od klatki 120 / obok trzech skinny z hodowli: Karmy, Blossom i Małej Mi. Golaski też mieszkały w kuwetach, kraty klatek dawno im wszystkim pozdejmowałam.
Klatki stały obok siebie, stykały się, nigdy świnki nie wykazywały chęci zapoznania się.
Bianka i Borówka są już takimi, że tak powiem, normalnymi świnkami / przypomnę, że są to świnki polaboratoryjne /. Nie są już lękliwe, kwiczą na jedzenie, podskakują, biegają, nie reagują ucieczką na każdy mój ruch, jak to dawniej było.
Trzy dni temu jedna ze skinny wskoczyła do białych świnek. O dziwo, białe nie zareagowały agresją. Potem była rewizyta :) Zaczęło się też kręcenie Bianki tyłeczkiem, zaczęło się szczękanie zębami całej piątki ... i tylko tyle.
Wczoraj prosiaczkom zmieniłam ściółkę na trociny. Mają więc od wczoraj trociny na całej powierzchni klatek, trzy kuwety ze żwirkiem i siankiem, kupiłam wczoraj domek duży króliczy, aby wszystkie, w razie chęci przebywania razem, zmieściły się. Mają też inne domki pojedyncze.
Teraz śmiało sobie przeskakują, biegają tam i z powrotem. Łączenie trwało może z godzinę? Ale chyba mieszkanie obok siebie bez kratek przez tyle miesięcy też zrobiło swoje, pomogło w łączeniu.
Kupiła wczoraj w Carrefour pięć pudełek kartonowych, ale nie były rozłożone. Kartony pudełek są sztywne, podwójne, mocne i zrobiłam z nich dookoła ogrodzenie w wysokości 28 cm. Powstała fajna zagroda :)
Jestem bardzo zadowolona, siedzę i patrzę do nocy. Jest mi przyjemnie patrzeć na tak zgodne stadko. W życiu się tego nie spodziewałam, zwłaszcza, że dwa razy próbowałam i dochodziło dwa razy do pogryzień do krwi. Straciłam nadzieję, nawet już przestałam myśleć o łączeniu prosiąt... a tu taka niespodzianka.
Bardzo się cieszę :jupi:

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

: 23 lis 2016, 19:28
autor: Chocolate Monster
:jupi:

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

: 23 lis 2016, 20:26
autor: Oldzah
Pięknie :D bardzo się cieszę że Borówka i Bianka dogadały się ze swoimi koleżankami golaskami, teraz będzie im weselej :love:

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

: 23 lis 2016, 20:33
autor: jolka
Ale wspaniała wiadomość :jupi: Ogromnie się cieszę :yahoo:

Re: Bianka i Borówka w DS w Zielonej Górze

: 30 lis 2016, 9:44
autor: Yvon
Dziewczyny połączone na dobre. Nie ma spięć. Jestem zachwycona białymi, że dały się namówić na towarzystwo. Jest idealnie... leżą obok siebie, razem jedzą, nikt nikomu nie dokucza i nikt nikogo nie podszczypuje.
Powróciłam do trocin, kupuję wielkie worki przez internet, jestem zadowolona. Pochłaniają zapachy idealnie, a świniaczkom jest miękko i sucho.
Jutro sprzątanko, wymiana trocin, muszę tylko dziś kupić szufelkę, by to sprawnie zmieść. Jeśli świntuchy dadzą się sfotografować, wrzucę fotki... na pstryknięcie aparatu zmykają i zdjęcia wychodzą poruszone :(
Bianka i Borówka / białe adopciaki / przeszczęśliwe, nawet Bianka / dominująca / zaakceptowała towarzystwko. Mam fajne stadko.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających naszą stronkę :buzki: